33. Cień cz.4.

439 37 13
                                    


- Przepraszam - odwróciłam wzrok. - Więc, o czym chciałaś pogadać?

Po jej minie stwierdziłam, że jej złość już minęła.

- Czasami mam dosyć słuchania o Adrienie. Naprawdę kocham Marinette, ale zdarza się jej zatracać w tym, co mówi. Tym bardziej teraz, nie gada już o niczym innym, tylko o nim - stwierdziła znudzona, przecierając okulary rąbkiem koszulki.

- Rozumiem, a co się właściwie stało? - dopytywałam, marszcząc czoło.

Z pewnością chodziło o sytuację z rana, może nareszcie ktoś udzieli mi odpowiedzi.

- Agreste zaprosił ją na pizzę. Niedawno otworzono nową pizzerię, gdzie często puszczają hity Jaggeda Stone'a, więc tym bardziej się na to nakręciła - szatynka wywróciła oczami. - Nie mam na to siły...

- Skoro Marinette wychodzi, to może też gdzieś pójdziemy? - zaproponowałam

- Właściwie miałam wyjść z Nino, ale to przecież może poczekać. - zastanowiła się chwilę - Może wycieczka rowerowa?

- Świetnie! - ucieszyłam się - Dzisiaj po szkole?

- Mam przyjechać pod twój dom, czy...?

- Wyślij mi swój adres. Będę przed czasem. - zapewniłam nową hmm... przyjaciółkę?

Pożegnałam się i ruszyłam do sali geograficznej. Na dzisiejszej lekcji pani Juge (czyt. żuż) zamierzała odpytać kilkanaście osób z wiedzy... trochę szerszej niż ogólnej. Zawsze zadawała trzy pytania, dopasowane do poziomu wiedzy danego ucznia. Usiadłam w swojej ulubionej, trzeciej ławce. Dzisiaj towarzyszyła mi Juleka, widocznie skłócona z Rose.

Uprzejmie skinęłam głową nauczycielce, mimowolnie olewając jej początkowy słowotok. Gdy rozsiadła się wygodnie w swoim starym, obrotowym fotelu, wiedziałam, że przyszedł czas na skupienie.

- Może na początek... Bruel? Znowu go nie ma? Przekażcie mu, że jeśli łaskawie nie zjawi się na kolejnej mojej lekcji, będzie powtarzał klasę. Ty pewnie nic nie umiesz... a może Crowned?

- Crowded - odruchowo poprawiłam, spoglądając na nauczycielkę z szacunkiem.

- Dobrze, Harriet. Stolica Bułgarii? - zaczęła

- Sofia. - odparłam bez zastanowienia

- Co wchodzi w skład Wielkiej Brytanii? - mimowolnie uśmiechnęłam się na pewne wspomnienie, ale odpowiedziałam od razu.

- Anglia, Walia, Szkocja i Irlandia Północna.

- Ostatnie pytanie. - kobieta zacisnęła usta w wąską linię - Jaki klimat panuje w Europie Środkowej, w Polsce?

- Ciepły umiarkowany. - wyrecytowałam

- Przejściowy - dopowiedziała nauczycielka. - Bardzo dobry.

Zadowolona z siebie poprawiłam się na krześle. Nie uczyłam się ani wszystkich europejskich stolic, ani rodzajów klimatów według krajów. Po prostu jak zwykle miałam farta. Zapamiętałam kilka faktów i akurat tylko o te zostałam zapytana. Dziecko szczęścia. Gdyby nie to, nie miałabym dobrych ocen. Nie potrafiłam zbyt długo skupiać się na nauce. Czasami przychodziłam nieprzygotowana, a mimo tego często dostawałam lepsze oceny od osób, które na "kuciu" spędziły wiele godzin.

Reszta lekcji była nudna, oprócz momentu, w którym pani Juge zapytała trochę przysypiającą Marinette. Gdy usłyszałam jej nazwisko, od razu przekierowałam swoją uwagę z sufitu na jej plecy i dwa irytujące kucyki. Nauczycielka była nieco zdenerwowana jej nieuwagą, ale trzymała nerwy na wodzy. Zadała jej trzy pytania: kto panuje w Wielkiej Brytanii, gdzie leży Watykan oraz jak nazywa się stolica Polski. Dziewczyna odpowiedziała na dwa w miarę poprawnie, ale ostatnie sprawiło jej niemałą trudność. Nadal dziwiło mnie, dlaczego wszyscy nie mieli pojęcia o tym kraju.

*~*

- I jak samopoczucie? - spytała dziewczynę jej przyjaciółka.

Obie kobiety znajdowały się za kulisami i były nieco nerwowe. Pierwszy raz od lat występowały w swoim rodzinnym mieście i chciały pokazać się z najlepszej strony. Śnieżnobiałe stroje baletnic były dla nich drugą skórą. Gdy zaczynały, tańczyły taniec towarzyski, po jakimś czasie odnalazły swoją pasję w balecie. Profesjonalnym, oczywiście.

O określonej godzinie...

_________________________

Witam wszystkich bardzo serdecznie! :P

Dziękuję za wsparcie, dzięki Wam jest już 6000 wyświetleń! Może dla pisarskiego świata to strasznie mało, ale dla mnie ma to wielkie znaczenie ♥

Co myślicie o ostatnim akapicie? Czyżby wspomnienie? A może pewna hm... świeżość?

Pozdrawiam i życzę miłej nocy! ♥



Wrona [Miraculum]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz