Bliźniaki dzikiej karty

36 4 0
                                    

Jak Naoki mógł się spodziewać, w nocy obudziło go uczucie że ktoś go dotyka. Starał się przy tym nie otwierać oczu albo się odzywać, bo wiedział że w takim wypadku zapewne Empo będzie czuła się winna temu że się obudził, bo chciała sobie tylko przy nim posiedzieć. Po chwili jednak poczuł coś innego. Jakby ocierał się o jego nogę jakiś dziwny materiał, puchaty. Dodatkowo poczuł że ten materiał jest ciepły oraz lekko.. wibruje? Natychmiastowo usłyszał ciche miauknięcie. Najwyraźniej do jego domu wkradł się kot.

- Nie budź Pana Naokiego. On potrzebuje snu - usłyszał głos Empo obok. Szarowłosa dziewczyna podniosła kota i usadowiła go na swoich kolanach. Przez krótką chwilę go głaskała, ale kiedy kot miauknął po raz drugi, wzięła go na ręce - Jeżeli potrzebujesz wydawać z siebie te dźwięki, rób to na dworze - powiedziała, po czym Naoki usłyszał dźwięk zamykanych drzwi. Żeby nie przeszkadzać dziewczynie w doglądaniu go, uspokoił się i zasnął.

***

Kiedy do jego oczu wpadły promienie słońca, Naoki przeciągnął się leniwie. Jego ból głowy na szczęście ustał. Usiadł na swoim łóżku i przez chwilę myślał jakim cudem Empo była w stanie wchodzić do jego domu. Okno było tuż obok łóżka, zatem jeżeli ktoś chciałby przejść przez nie, wcześniej wspinając się po ścianie, musiałby postawić nogę na materacu, co Naoki na pewno by poczuł. Drzwi natomiast były zamykane na klucz, czyli Empo musiała mieć jakiś wytrych i się na tym znać. W końcu jest robotem, który najwyraźniej wie wszystko.

Wstał i leniwym krokiem podszedł do swojej szafki. Jego uniform był tam i czekał na to żeby go ubrać i przyjść w nim do szkoły. Naoki ubrał go i zszedł na dół. Przywitał go Koji siedzący za barem. Na jego widok lekko się uśmiechnął.

- Jesteś zdrowy? Nie zamierzam Ci pozwalać na pracę jeżeli nagle w środku zajęć znowu Ci się tak słabo zrobi.

- Nie, w porządku.. jestem zdrowy - powiedział Naoki i lekko się rozchmurzył. Koji wskazał palcem na talerz przed nim. Była to miska wypełniona brązowym bulionem. W środku był kawałek mięsa którego otaczało mnóstwo makaronu.

- Jedz. Powinno cię bardziej postawić na nogi przed zajęciami - powiedział i zaczął czyścić tylną część baru - Ta twoja koleżanka to niezły kawał lekarza - Naoki na moment przed zanurzeniem pałeczek w daniu podniósł głowę znad miski.

- Hm? Tak, sam się zdziwiłem jak tyle wie - powiedział Naoki zabierając się za jedzenie.

- Niańczyła cię jak bobasa. Kotone chciała tylko twoje pranie wynieść a ta jej powiedziała że jak wykona jakikolwiek krok który cię obudzi to podejmie poważne kroki - powiedział Koji i się zaśmiał. "Poważne kroki" lekko przeraziły Naokiego, który mógł sobie tylko wyobrażać jak wiele Empo zrobi by nie przeszkadzać mu w spaniu. Podczas jedzenie gawędził z Kojim o kilku innych sprawach.

- Masz już jakiś przyjaciół obok tej dziewczyny? - zapytał.

- Mua.. mam - powiedział Naoki niewyraźnie, bowiem makaron zapchał mu usta.

- Nie przejadaj się. No, niedługo otwieram, zatem kończ. Dzisiaj raczej pójdziesz - powiedział Koji.

Po kilku minutach miska była już pusta. Naoki wręczył ją Kojiemu, założył torbę na plecy i wyszedł. Spojrzał na swój zegarek i niemalże zemdlał - Kurka wodna, metro! - powiedział i pobiegł niczym Usain Bolt na stację.

Niestety kiedy skasował prędko bilet przez bramkę i wszedł na stację, metro właśnie zamykało drzwi wagonu. Naoki opuścił głowę i przeklnął pod nosem - Jasny gwint.. - powiedział do siebie. Wtedy, zdarzyło się coś dziwnego. Dziwnego bo obok nie widział Empo. Pociąg znów się zatrzymał, ale co ciekawe, cofnął się tak by Naoki mógł spokojnie wejść. Rozglądając się gdzie jest sprawca tego cudu, poczuł jak ktoś lekko dotknął jego obojczyka. Obrócił się powoli i zobaczył Empo, dalej w potarganej apaszce. Krzywo się uśmiechnęła, najwyraźniej dalej był to dla niej trud, ale Naoki odwzajemnił te okazanie emocji. Szarowłosy android złapał go za nadgarstek i powoli pociągnął w stronę pociągu. Wsiedli razem, na szczęście były dwa wolne miejsca siedzące. Chłopak spojrzał na nią.

PersonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz