Zdrajca

17 4 0
                                    

Katsu pomimo 'snu' swojej matki, nie okazywał zbytnio smutku. Kiedy jednakże zapytano się go o sytuację pomiędzy nim a Minako, nikt prawdopodobnie by się nie zaczerwienił. Do dzisiaj pamiętał konwersację ze swoim kolegą.

Retrospekcja.

- Serio?! Haha! - odparł Akura, kiedy Katsu opowiedział mu wszystko.
Katsu się zaczerwienił - A miałeś się nie śmiać! - powiedział. Akura przetarł łzy śmiechu.
- Tak.. - powiedział i znów zachichotał, trzymając się za brzuch - Ale naprawdę? Nie wiedziałem że ma AŻ siedemnaście lat!
- N-no i co z tego? W-wiek to tylko liczba! - Katsu chwytał się dowolnego argumentu. Akura znów się zaśmiał.
- Tia, a cela to tylko pokój!

Koniec retrospekcji.

Tylko jedna osoba była z nim zawsze, nieważne czy był w szkole, czy w rezydencji Arisato. Alicja. Jego towarzyszka i jego drugie 'ja', Alicja. Bliźniaki były zdziwione faktem że Persona chłopaka jest dziewczynką, ale nie mogli na to narzekać, jeżeli ta dziewczynka za zabawę uważa zabijanie innych na swojej drodze. Pomimo tego, Katsu jej nie zatrzymywał. Żyli w zgodzie.

Międzyczasem, Empo siedziała z Naokim. Wyczuła w nim lekkie zażenowanie połączone z dość nietypowym humorem, dlatego prędko spytała się o co chodzi.

- Nic.. - odparł, po czym szybko zmienił temat - E.. Suji! K-kiedy wraca reszta? - zapytał, unikając tematu.
Szarooki lokaj pojawił się z boku - Zgodnie z radarami GPS ich motorów są już bardzo blisko. Rie wraca z Panem Minato, a Loki z Panią Minako - powiedział. Naoki westchnął.
- To dobrze, liczę na ich powrót - powiedział, po czym skierował się do Empo - Ty.. się mnie słuchasz? - zapytał całkowicie inne pytanie. Zaskoczona Empo powoli kiwnęła głową.
- Jestem nastawiona na bycie zawsze po twojej stronie, a twoje decyzje są w wyższym priorytecie niż rozsądek i moralność dla mnie - powiedziała szarowłosa, zdziwiona nagłym pytaniem. Naoki w odpowiedzi się uśmiechnął.
- To idealnie. Ale wiesz.. - nim dokończył, drzwi otworzyły się z hukiem - Perso..
Do pokoju weszli Rie, Minato, jego siostra i Loki, zdziwieni tym że w normalnym świecie chciał wezwać Obariyona.
- Z ratowaniem Sango to może poczekaj - powiedział niebieskowłosy - Suji, przygotuj napoje, oraz.. - podszedł do robota i począł podawać mu cicho zadanie. Po chwili odsunął się, a Suji się ukłonił.
- Oczywiście, Panie Minato - powiedział i odszedł. Reszta spojrzała na siebie zdziwiona, ale zasiadła do stołu. Minato wyprostował się i założył nogę na nogę, Minako wtuliła się do Katsu'ego i vice versa, Rie usiadła obok niebieskowłosego a Loki usadowił się tuż obok Naokiego, który siedział pomiędzy nim a Empo.
- Rie zasugerowała nam ciekawą.. grę - powiedział - gra w Króla.
Brunetka się zaczerwieniła - A-ale.. to był żart!
- Żart? - odparł Minato.
- N-no.. tak tylko słyszałam.. ale gra się w Króla kiedy.. jest alkohol i tak dalej.. z tego co słyszałam od taty kiedy rozmawia z swoimi kolegami z pracy - powiedziała. Wszystkim oprócz Empo i Minato opadły kopary.
- Jesteście za młodzi na alkoho.. - nim dokończył, Minako na niego spojrzała.
- Pijesz likier, nie gadaj! - powiedziała, a ten tylko spojrzał na nią gniewnie, by po chwili się uspokoić.
- Z małą ilością procentów, i tylko na specjalne okazje, siostro.. - powiedział - druga sprawa jest taka że jeżeli jutro z rana mamy ratować Sango Marashi, upajanie się to niezbyt dobry pomysł.. zagrajmy bez alkoholu - zasugerował.
"Dlaczego mu to mówiłam.." - pomyślała Rie, obwiniając się za podsuwanie mu pomysłu.
- Wszystko przygotowane, Panie Minato - powiedział Suji, przychodząc z siedmioma pałeczkami, z czego jedna była czerwona na końcu.

***

Wszyscy wylosowali wszystkie losy, tylko po to żeby zobaczyć Minato który powoli pokazuje wszystkim swoją czerwoną pałęczkę. Został Królem.
- Numer siódmy musi zrobić.. jak to mówią.. moonwalk - powiedział niebieskowłosy. Wszyscy spojrzeli na swoje pałeczki. Empo natychmiastowo zauważyła że Loki był numerem 7.
- No dobra. Patrz na to, sknerusie! - powiedział po czym zaczął poruszać się do tyłu, mimo że jego nogi szły do przodu. Niczym Michael Jackson przeszedł cały salon moonwalkiem - Nie umiesz tego, co nie?

PersonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz