Perspektywa Anastasii
Mój cały świat się zatrzymał. Mogłam zobaczyć tylko jego. Szedł w moją stronę, a ja nawet nie zauważyłam, że Taylor wyjął kij baseballowy z mojej dłoni.
-Co ty tutaj robisz, Christian?- Zapytałam, a mój głos się trząsł.
-Przyjechałem cię zobaczyć.- Odpowiada i przytula mnie mocno. Łzy zaczęły spływać na jego garnitur.
Mój dom. Jest tutaj.
Oplatam go ramionami i trzymam się go kurczowo, jakby był jedyną osobą, która utrzymuje mnie przy ziemi.
-Tak bardzo za tobą tęskniłam.-Powiedziałam miękko.
-Ja za tobą też, Anastasio.- Mówi, jego głos jest pełen szczerości.
Jest tutaj i tęskni za mną. Jest tutaj i tęskni za mną.
Odsuwa się, a ja patrzę na niego.
-Proszę daj mi drugą szansę. Chcę cię odzyskać z powrotem w moim życiu. Tak bardzo mi ciebie brakuje. Moje życie było takie puste kiedy odeszłaś. Jedyne czego chcę to, żebyś ze mną była.. Zawsze.-Mówi , szczerość oraz uwielbienie mocno ukazuje się w jego oczach.
Patrzę na niego przez sekundę i mogę poczuć, że zmęczenie powoli przeze mnie przechodzi.
-Nie dzisiaj, Christianie.
-Ana, proszę.-Powiedział z desperacją.
-Nie teraz Christian. Dopiero co obudziłam się z pierwszego snu, który miałam od miesięcy.-Powiedziałam.
Wycofał swoją dłoń, gdy nagle usłyszeli płacz dziecka.
-D-dziecko?-Pyta mnie, a ciekawość świeci w jego oczach.
Wydaję z siebie nerwowy oddech i odpowiadam. -Tak.
------------------------------------------------------------
Podchodzę do łóżeczka Teddy'ego, a Christian patrzy na mnie, kiedy lekko nucę do Teddy'ego. Podchodzi do mnie i spogląda na Teddy'ego.
-Piękny.-Mówi. Studiuje Teddy'ego i był dotknięty ich podobieństwem. Jedynym co ich różniło były moje niebieskie oczy.
-Jest mój?-Pyta Christian mimo że to było oczywiste.
-Tak.-Powiedziałam, podając mu małego.
-Nie, nie mogę.-Mówi.
-Udało ci się zbudować imperium, sterujesz samolotem i jachtem, i jeszcze nie chcesz trzymać naszego dziecka?-Powiedziałam, uśmiechając się głupio.
-Ten twój cięty język.-Mówi, uśmiechając się do mnie. Bierze Teddy'ego na ręce i był jak zahipnotyzowany.
Spojrzałam na Christiania, który cicho nucił Teddy'emu. Próbowałam powstrzymać mój szloch, ale łzy już spływały po moich policzkach. Jest tutaj i trzyma naszego syna.
-Jak się nazywa?-Zapytał, gdy spojrzał na mnie serdecznie.
-Theodore Raymond Steele.-Powiedziałam.
-Mój kochany Teddy.-Powiedział, całując jego czoło.
Nie mogę przestać płakać. Szczęście i uwielbienie wypełniają mnie całą.
-Theodore Raymond Grey.- Poprawiłam.
Christian spojrzał na mnie i uśmiechnął się szeroko.
____________________________
Christian w końcu spotyka się z Aną po roku rozłąki i poznaje Teddy'ego.
Co o tym sądzicie?
Czekam na gwiazdki i komentarze.
Damie Love
CZYTASZ
Fifty Shades Full Circle - PL
FanfictionAutorką pracy jest @latersdamie, ja tą opowieść jedynie tłumaczę oraz zgodę na tłumaczenie uzyskałam od autorki. Minął już prawie rok odkąd Ana powiedziała Christianowi, że jest w ciąży. Także minął rok odkąd ostatni raz się widzieli. Anastasia G...