Rozdział 9

2.1K 68 1
                                    

Perspektywa Anastasii

Obudziłam się czując znajome ciepło. Ciepło Christiana. Wciąż brzmiał, jakby spał, a jego ramiona były oplecione wokół mnie. Cholera. Grecki Bóg. Cienkie rzęsy, zgrabny nos, wyrzeźbiona szczęka i te wydęte, całuśne wargi i nie do zapomnienia, włosy jak po seksie.

Jego szare oczy otworzyły się. -Dzień dobry.-Powiedział.

Uśmiechnął się do mnie, a ja wciąż nie mogę uwierzyć czy to sen czy piękny koszmar. To wszystko wydaje się takie nierealne.

-Czy my naprawdę tylko spaliśmy?-Zapytałam, gdy spojrzałam na nasze splecione, odziane ciała.

-Jakimś cudem, tak.-Powiedział Christian.

-A Teddy....?-Powiedziałam.

-Wciąż śpi.-Odpowiedział.

-Która tak w ogóle jest godzina?-Zapytałam, gdy wstałam i rozciągnęłam się. Miłe uczucie.

-Trochę wcześniej niż zwykle.-Powiedział.-Dzień dobry.-Powiedział po raz kolejny.

-Dzień dobry.-Odpowiedziałam, dotykając jego twarzy i głaskając jego policzek. Mój piękny, zniszczony mężczyzna.

Christian westchnął, ewidentnie zadowolony. Nasze czoła stykały się ze sobą i patrzyliśmy sobie w oczy. Niebieskie i szare, szare i niebieskie. Nasze usta zetknęły się ze sobą, a to uczucie, które umarło dziewięć miesięcy temu powróciło. Ugryzł moją dolną wargę, a ja otworzyłam swoje usta, aby powitać jego język, a nasze usta kontynuowały ten zmysłowy, namiętny taniec. Moje dłonie skierowały się na jego włosy, starając się pogłębić pocałunek bardziej niż jest teraz. Jego ręce błądziły po moim ciele i zatrzymały się u dołu moich pleców.

Byliśmy tak zatraceni, że podskoczyłam, gdy Teddy krzyknął.

Zaśmialiśmy się. To rozproszenie.

-Ja się tym zajmę.-Powiedziałam, gdy podeszłam do Teddy'ego. -Jesteś głodny Teddy?

-Wyjdę, żebyś miała trochę prywatności.-Powiedział Christian i podszedł do drzwi.

-------------------------------------------------------------------------------------

Perspektywa Christiana

Poszedłem do łazienki, umyłem zęby i patrzyłem na siebie. Piękno jest powierzchowne, Grey. Zanim moje myśli poprowadziły mnie w ciemność, postanowiłem się ogolić. Szukałem pianki do golenia, gdy moje oczy spotkały się ze wzrokiem Any, gdy spojrzałem w lustro. Wciąż karmiła Teddy'ego piersią. Kurwa.

Dużo minęło odkąd z kimś spałeś, Grey. A teraz masz przed sobą najpiękniejszą osobę, jaka istnieje. Roztarłem piankę, a Ana wciąż na mnie patrzyła. Ta kobieta.

-Co?-Zapytała.

-Nic.-Powiedziałem.

Zacząłem golić się i prawie się zaciąłem, gdy zobaczyłem odkryty sutek Any. Ana natychmiastowo go schowała i wiedziała, że się na niego patrzyłem.

-Zboczeniec.-Powiedziała, gdy się zaśmiała wyszła z łazienki. Pod koniec mojego pobytu w tym domu, będę normalnie wysterylizowany.

---------------------------------------------------------------

Perspektywa Anastasii

Christian wyszedł z łazienki i został powitany przed upadek filiżanki, którą trzymałam.

-O mój.-Powiedziałam, skanując jego ciało.

Miał na sobie tylko ręcznik przewiązany na biodrach.

Fifty Shades Full Circle - PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz