Perspektywa Christiana
-Jak było, proszę pana?-Zapytał Taylor, gdy zaczął jechać z powrotem do domu Any.
-Było dobrze.-Powiedziałem, uśmiechając się na myśl, że mam zgodę Ray'a.
Patrzyłem na krajobraz za szybą, kiedy przerwał mi dzwonek mojego telefonu. Kurwa.
-Grey.-Powiedziałem.
-Christian, dziękuję za bilety. Umowa udana, ale jest coś co musisz wiedzieć. Musisz wrócić do Seattle.-Powiedziała Ros.
-Co? Nie możesz powiedzieć mi tego przez telefon?-Zapytałem. Potrzebuję spędzić czas z Aną. Z moją rodziną.
-Nie mogę. Po prostu przyjedź. To jest sytuacja naruszająca umowę.-Powiedziała.
Westchnąłem, sfrustrowany. Dlatego lubię mieć kontrolę na wszystkim.
-Okej.-Powiedziałem, ledwo co utrzymując moją złość.
-Dziękuję, Christianie. Do zobaczenia.-Powiedziała po czym zakończyła rozmowę.
Telefon zadzwonił po raz kolejny. -O co kurwa chodzi?-Powiedziałem, wkurzony.
-Christian!-Upomniała mnie moja matka.
-Przepraszam mamo. O co chodzi?-Zapytałem.
-Przygotuję kolację w domu by uczcić twoje urodziny. Możesz zabrać Anę... Oh.-Powiedziała.
Uśmiechnąłem się. -Mogę przyjść mamo. Ale naprawdę? Ana?-Zapytałem.
-Po prostu sprawdzałam, że wasza dwójka w końcu do siebie wróciła.-Powiedziała.
Była pierwszą osobą, która naskoczyła na mnie, kiedy Ana odeszła.
-To długa historia, mamo. Ale okej, przyjdę. Czy Elliot tam będzie?-Zapytałem. Pieprzona Kate i jej inkwizycja.
-Będą. Widzimy się na miejscu, Christian. Kocham cię.-Powiedziała serdecznie.
-Ja ciebie też kocham. Do zobaczenia.-Powiedziałem, po czym zakończyłem rozmowę.
Miałem już zablokować telefon, kiedy Mia zadzwoniła. Kobiety w moim życiu.
-O co chodzi?- Naskoczyłem.
-Jesteś na mnie zły?-Zapytała, a ja poczułem się winny.
-Nie, nie jestem. O co chodzi?-Zapytałem grzeczniej.
-Możemy dzisiaj pojechać na zakupy? Proszęęęęę.-Powiedziała z entuzjazmem w głosie.
-Dzisiaj? A nie może być jutro?-Zapytałem. Mam tak cholernie wiele do zrobienia.
-Proszę, Christian.-Powiedziała.
Jak mogę jej odmówić. -Lunch.-Powiedziałem.
-Tak! Jesteś najlepszy! Kocham cię bracie. Do zobaczenia.-Powiedziała.
-Okej-Powiedziałem, zakańczając rozmowę.
Dziewczyny i te ich uzależnienie od zakupów.
-Taylor, do Hilton Head.- Powiedziałem.
-Tak, proszę pana.-Powiedział.
Przepraszam, Ana.
------------------------------------------------------------------
Perspektywa Anastasii
Christian jeszcze nie wrócił. Cholera. Co się stało między nim, a Ray'em? Co jeśli znowu mnie zostawił? Co jeśli zdał sobie sprawę, że mnie już nie kocha? Co jeśli zdał sobie sprawę, że mam dziecko i nie jestem taka piękna, seksowna i żądna przygód jak byłam zanim urodził się Teddy?
CZYTASZ
Fifty Shades Full Circle - PL
FanfictionAutorką pracy jest @latersdamie, ja tą opowieść jedynie tłumaczę oraz zgodę na tłumaczenie uzyskałam od autorki. Minął już prawie rok odkąd Ana powiedziała Christianowi, że jest w ciąży. Także minął rok odkąd ostatni raz się widzieli. Anastasia G...