Perspektywa Anastasii
Gdy tylko znajdujemy się na miejscu, sprawdzam wszystkie pomieszczenia i widzę, że pokój Teddy'ego wciąż tu jest. Kładę Teddy'ego w jego łóżeczku i wracam z powrotem niosąc większość jego toreb.
-Witaj w domu. - Mówi Christian.
Zauważam go przy drzwiach kiedy patrzy jak rozpakowuję ubrania Teddy'ego. Otwieram szafę i układam je tam.
-Czy mógłbyś mi pomóc, Christianie Grey'u? - Pytam krzyżując ramiona.
Chichocze. -Oczywiście. - Mówi i pomaga mi ułożyć pampersy i puszki z mlekiem na wyższych półkach.
Kiedy kończę układać rzeczy Teddy'ego, układam jego misia obok niego w łóżeczku i przyglądam mu się jak śpi.
-Czuję się jak w domu. - Mówi Christian oplatając mnie ramieniem.
-Tak, ja też. - Mówię.
Nagle zaczyna dzwonić jego telefon, na co oboje wzdychamy.
-Wyłączyłem telefon na kilka dni i oto co się dzieje. - Mówi brzmiąc na zmęczonego po raz pierwszy odkąd go poznałam.
-Pójdę się przebrać i spać. Nie chcę złapać jet lag'u. - Mówię.
Skina głową i całuje mnie w czoło.
Idę do naszej sypialni i widzę, że moje torby już tu są. Przebieram się i kładę na łóżku. Witaj w domu, Anastasio.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Ana.
-Hmm?
-Zatrzymałem większość twoich ubrań. I kupiłem też nowe dla Teddy'ego.
-I mówisz mi to dopiero teraz?
-...
-Christian.
-Tak, bo wiem, że będziesz zła.
-Teraz jestem wkurzona. - Mówię otwierając moją garderobę i widzę wszystkie moje stare ubrania. Wybieram jedno z nich, bo jest już 8:30 rano, a ja muszę iść do pracy. -Dlaczego musisz się tak zachowywać? - Pytam.
-Nie miałem pewności, czy do mnie wrócisz czy nie, więc zostawiłem wszystkie twoje ubrania i w ten sposób zawsze miałbym jakąś część ciebie. - Mówi Christian nie patrząc na mnie tylko na wszystko inne.
Mój zagubiony chłopiec.
-Christianie, straciłeś mnie. Ale zawsze wrócę. Jestem jak Ikar, a ty jesteś moim słońcem. Zawsze do ciebie wrócę. - Mówię podchodząc do niego i wtulam się w niego, na co on przyciąga mnie jeszcze mocniej.
-Czekaj. Czy pokój-
-Oczywiście z jego pokojem jest okej. Zrobiłem go kilka miesięcy temu. Nie wiem tylko czy ci się spodoba. - Mówi.
-Jestem pewna, że jest świetny. Możesz sprawdzić, czy już wstał? - Pytam go.
-Jasne. Na razie. - Mówi zamykając drzwi od naszej garderoby.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Perspektywa Christiana
-Dzień dobry, panie Grey. - Mówi Gail, gdy przechodzę obok niej.
-Dzień dobry. Jak dobrze być z powrotem w domu, nieprawdaż? - Mówię patrząc na łąkę.
CZYTASZ
Fifty Shades Full Circle - PL
FanfictionAutorką pracy jest @latersdamie, ja tą opowieść jedynie tłumaczę oraz zgodę na tłumaczenie uzyskałam od autorki. Minął już prawie rok odkąd Ana powiedziała Christianowi, że jest w ciąży. Także minął rok odkąd ostatni raz się widzieli. Anastasia G...