Perspektywa Christiana
- Miło cię widzieć, Ano. Macierzyństwo ci służy. - Komplementuje John, na co Ana rumieni się, nieprzyzwyczajona do komplementów.
Nie mówię ich jej wystarczająco?
Siadam na moim standardowym miejscu, a Ana obok mnie, ale John zatrzymuje ją.
- Usiądź na przeciwko niego. - Prosi.
Ana wykonuje jego polecenie i siada na przeciwko mnie, ale nie patrzy na mnie.
- Christian powiedział mi, że zgodziłaś się na wspólną sesję. - Zaczyna John, wyciągając swój notes i długopis.
- Tak. Poprosił mnie o to kilka dni temu. - Odpowiada, patrząc na niego.
Dlaczego patrzy na niego, a nie na mnie?
- To dobrze. To, co chciałabyś wiedzieć? - Pyta Flynn.
Pytanie za milion dolarów.
Ana milczy.
- Możesz chcesz usłyszeć, co się stało z perspektywy Christiana? - Skurwiel proponuje.
Gapię się na niego ze zmarszczonymi brwiami. Przerabialiśmy to już z milion razy. Co jeszcze chce wiedzieć?
- To nie dla mnie. A dla niej, Christianie. Przestań na mnie patrzeć tym morderczym wzrokiem. - Mówi żartobliwie, na co Ana chichocze.
Ana przygląda mi się zaciekawiona i zaintrygowana. - Chciałabym to usłyszeć. - Mówi łagodnie.
Przewracam oczami na Johna, a ten zadowolony z siebie sukinsyn uśmiecha się.
Odchrząkuję i chowam dłonie w kieszeniach marynarki.
- Jedliśmy kolację, nic nie mówiłaś i ledwo co tknęłaś jedzenie z talerza. Zapytałem cię, co się stało i powiedziałaś mi, że jesteś w ciąży. Byłem jednocześnie zaskoczony, zagubiony i zły. Chciałem pokazać ci świat, Ano i nagle powiedziałaś mi, że jesteś w ciąży. Byłem wkurzony jak nigdy. Mówiłem ci, że nie będę dobrym ojcem, ale ty zaprzeczyłaś temu, co zaskoczyło mnie jeszcze bardziej. Wyszedłem i powiedziałem Taylorowi, aby cię pilnował. Gdy byłem w barze, zadzwoniłem do Eleny. - Ana wzdryga się, gdy mówię jej imię.
Potakuje głową, abym mówił dalej.
- Powiedziałem jej o wszystkim, na co odpowiedziała mi, że zrobiłaś to specjalnie, ale od razu zaprzeczyłem temu, broniąc cię i powiedziałem jej, że nie jesteś dziwką naciągaczką jak ona. Uderzyła mnie w klatkę, na co odrzuciłem ją, a ona spanikowała. Powiedziała mi, że nie mogę jej odrzucić i że to nie działo się naprawdę. Próbowała mnie pocałować i odepchnąłem ją, a wtedy zauważyłem ciebie. Od razu pobiegłem za tobą i dalej wiesz, co się stało. Dałem ci odejść. - Mówię, a przy ostatnim zdaniu załamał mi się głos.
Ociera swoje łzy. - Dlaczego mi tego nie powiedziałeś? - Pyta.
Ocieram jej policzki i łapię za dłoń.
- Chciałem, ale byłem pijany, zły i zagubiony. Wiem, że byś mi nie uwierzyła, przez to, co zobaczyłaś. - Mówię, odwracając wzrok.
- Gdybyś wyjaśnił mi wszystko, wciąż bym ci nie uwierzyła. Wiem, co widziałam. - Mówi miękko.
- To nie tak wyglądało. Uwierz mi. - Błagam, patrząc jej w oczy.
- A co stało się potem? - Pyta mnie John.
- Nie chodziłem do biura przez miesiąc. Z nikim nie rozmawiałem. Piłem tylko alkohol. - Wymieniam. - Pisałem do ciebie. Wiele razy. Przelałem pieniądze na twoje konto. Wysłałem choinkę i prezenty świąteczne. - Wymieniam dalej.
CZYTASZ
Fifty Shades Full Circle - PL
FanficAutorką pracy jest @latersdamie, ja tą opowieść jedynie tłumaczę oraz zgodę na tłumaczenie uzyskałam od autorki. Minął już prawie rok odkąd Ana powiedziała Christianowi, że jest w ciąży. Także minął rok odkąd ostatni raz się widzieli. Anastasia G...