Perspektywa Anastasii
Znów zostaję popchnięta do przymierzalni. Nie cierpię zakupów. Jeszcze bardziej, gdy robię je z kobietami, które są od nich uzależnione.
- Ana, co tak długo? - Kate narzeka.
Odsuwam zasłonę. - Możesz dać mi spokój? Staram się, okej? - Mówię wkurzona.
Kate przesunęła przymiarki na dzisiaj. Miały być wczoraj, ale zapomniała, że we wtorek musi pracować. W pracy było... interesująco. Do biura przyszli tylko Gab i Nick. Nie wiedzieliśmy, jak pogodzić ze sobą rozmowy o pracę z innymi rzeczami, dlatego postanowiliśmy robić jedną rzecz na raz. Musiałam poprosić kadry, aby zajęli się kilkoma rozmowami. Nick musiał nadzorować powstawanie drukarni, a zanim wyszłam, powiedziałam im, że powinniśmy na dzisiaj wszystko zakończyć i zająć się tym jutro. Jednak oni sprzeciwili się i powiedzieli, że sobie poradzą.
Mam zamiar wrócić do biura po skończeniu się tych przymiarek.
Wychodzę z przymierzalni w bardzo drogiej sukience, której dekolt ozdobiony jest klejnotami i perłami. Kate i Mia zamierają z wrażenia.
- Wyglądasz zachwycająco, Ana. Ale musisz się uśmiechnąć. Wyglądasz na... wkurzoną. - Mia zauważa.
- Bo tak się czuję. - Szepczę pod nosem.
- Czy to sukienka Elie Saab'a? - Pyta znikąd Kate.
- Nie mam pojęcia. - Odpowiadam.
- Nie, to Zuhair Murad. - Mia odpowiada.
- Nie podoba mi się ten kolor. - Mówię.
- Myślałam, że chciałaś coś w kolorze brudnego różu? - Kate pyta.
- Mogę przymierzyć coś kremowego lub beżowego? - Pytam.
- Wiem co! - Mia piszczy, klaszcząc w dłonie i idzie przeglądać wieszaki z sukniami.
Widzę, że inne druhny szukają strojów dla siebie, a Kate ocenia ich wybory.
- Ej, nie bądź taką suką! - Upominam ją.
- Tylko patrzę. - Mówi, na co śmieję się z niej.
Mia podaje mi suknię i popycha do przymierzalni. Zdejmuję ubrania i przyglądam się sobie w lustrze, czego unikam każdego dnia. Widzę moje rozstępy i miejsce przecięcia, skąd wyjmowali Teddy'ego. Wzdycham i zdaję sobie sprawę, że Christian, gdy na mnie patrzy, widzi mnie w takiej okazałości. Jak on może na mnie patrzeć? Nie jestem idealna. Mam rozstępy i nie zrzuciłam wagi, którą przybrałam podczas ciąży. Moje biodra są ogromne. Jezu.
Dzwonię do Christiana, co wydaje mi się dobrą decyzję.
- Telefon Christiana Greya. Mówi Andrea. - Andrea wita się.
Biorę głęboki wdech, aby uspokoić się. Za dużo o tym myślę.
- Cześć, tu Ana. Jest Christian? - Pytam słabym głosem.
- Ma teraz spotkanie, ale mogę mu przekazać wiadomość. - Mówi.
- Proszę, powiedz mu, że potrzebuję jego opinii w pewnej sprawie. Musi do mnie zadzwonić jak najszybciej. Bardzo szybko. - Bełkoczę.
- Oczywiście. Przekażę mu. - Mówi, a ja rozłączam się.
Zaczynam pociągać nosem i ocieram łzy. Od kiedy jestem kobietą, która płacze nad swoim wyglądem? Jestem po prostu zdenerwowana. Wszyscy mówią mi, że jestem piękna. Jestem piękna. Naprawdę jestem. Ale, dlaczego nie mogę przestać płakać?
CZYTASZ
Fifty Shades Full Circle - PL
FanficAutorką pracy jest @latersdamie, ja tą opowieść jedynie tłumaczę oraz zgodę na tłumaczenie uzyskałam od autorki. Minął już prawie rok odkąd Ana powiedziała Christianowi, że jest w ciąży. Także minął rok odkąd ostatni raz się widzieli. Anastasia G...