8

765 37 5
                                    

Piątek...piąteczek...piątunio...

Od rana jest zamieszanie... Biegam w tę i tam i tu... Wszędzie już byłam :)

Na lekcjach cały czas gadaliśmy i myśleliśmy tylko o naszym tzw. występie. Każda była podekcytowana, nawet za bardzo. Chłopaki próbowali uspokojić Mindy, która popłakała się ze szczęścia... Od początku była wraźliwa... Ma za sobą wiele trudnych chwil... W dzieciństwie znęcano się nad nią, potem została zgwałcona, następnie jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym, a na sam koniec jej były okazał się psychopatą... Siedzi teraz w więzieniu. Przez cały życie praktycznie na każdym kroku miała problemy...

Amie poza malutkim problemem z alkoholem gdy miała 15 lat jest święta...

Jesse to anioł na koncie nic nie ma... Przynajmniej ja o tym nie wiem...

Alan podobnie jak ja ćpał ale jakoś sam się wyleczył z tego nałogu. Ja potrzebowała pomocy z zewnątrz... Miałam nawet myśli samobójcze... Alan często wdaje się w bójki ale zawsze wychodzi lepiej niż ta druga biedna osóbka, która rozgniewała tytana...

A Matt...w sumie nigdy nie opowiadał o swojej przeszłości. Dorabia sobie w klubach jako barman. No ale barman nigdy na sucho nie pracuje :)) Przynajmniej on...

Nasza paczka dobrze się rozumie, każdy przeszedł przez coś i z czymś się męczył. Jesteśmy dla siebie wsparciem... Potrafimy wysłuchać i doradzić...Jak rodzina...

Luck był dzisiaj nie obecny. Uff.. Na szczęście... Luz i prywatność :)

Po lekcjach pobiegłam do sekretariatu po klucze. Po krótkiej rozmowie z Panią Ilonką weszliśmy na sale.
Zaczęliśmy wszystko ustawiać... Alanowi cały czas coś nie pasowało a to światło a to dźwięk... Narzekał i narzekał. Co chwile coś przestawiał...

Dobra wszystko przygotowane. Przebrane, umalowane, pachnące weszliśmy na sale. Widząc nas chłopak zaczął gwizdać... Oj Alan Alan i tak żadna na ciebie nie leci...

Tańczyliśmy dobre 3 godziny aby uzyskać idealny efekt. Przeróbka zajęła mu pół godziny, w tym czasie my rozmawialiśmy o jutrzejszym konkursie. Efekt końcowy zwalił nas nóg... Byliśmy zadowoleni. Jednak ciężka praca się opłaca.

Założyliśmy swój kanał na YouTube
" Beautiful Girls "- tak jakoś wyszło :*
Filmik stawiliśmy właśnie na nasz kanał oraz na oficjalną stronę A.R.M.Y. Postanowiliśmy nagrać więcej tego typu rzeczy. Dlatego już teraz szykujemy się do
" Dope ".

Po godzinie filmik cieszył się populanością. Miał ponad
100 000 tysięcy łapek w górę i masę pozytywnych komentarzy. Byłam zaskoczona... i szczęśliwa.

Kolejny krok bliżej celu...

ZRANIONA?//BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz