Pov. Rin
- Rin wybieraj. Czysta czy smakowa?
- Tato. Ha ha a jaką polecasz?
- Dobra to weźmiemy trochę tej i trochę tej.
- Mi pasuje.
- Ile wy zamierzacie wypić?
- Nie wiem. Większość moich znajomych już miała urodziny więc będą szaleć.
- Umm dobra. Ale ty pamiętaj. Nie przesadzaj.
- Że niby byłeś lepszy.
- Rin. Dziecko. Proszę cię pij z głową.
- Dobrze tato.
- Ja pójdę do chłopaków bo Namjoon organizuje zlot.
- Chłopaki z zespołu tak?
- No dawno się nie widzieliśmy.
- Tak naprawdę to nic nie wiem o tym zespole. Czemu wogóle zrezygnowałeś?
- Byliśmy bardzo popularnym k-popowym zespołem. Teraz to tak naprawdę mało kto nas pamięta.
- Nie szkoda ci czasem, że to wszystko zostawiłeś? Rozumiem, że to ja byłam tym głównym powodem tak?
- Muzyka za bardzo przypomina mi twoją mamę. A opieka nad tobą to była czysta przyjemność.
- Mama. Ona też śpiewała prawda?
- Tak, bardzo szybko zadebiutowała. To było gdzieś w twoim wieku. Potem zaszła w ciążę i zrezygnowała.
- Głupio się czuje. Za każdym razem jak o tym rozmawiamy. Cały czas myślę, że to przezemnie każdy zrujnował swoją karierę.
- Hah kochanie nawet tak nie myśl. Razem z mamą bardzo cieszyliśmy się, na wieść, że się urodzisz.
- Mama też dobrze tańczyła.
- Tak razem z ciocia Amie i ciocią Mindy założyły kanał na YouTube i nagrywały covery piosenek z k-popu wszczególności naszych.
- Oglądałam ostatnio wasze teledyski i jej z BG a potem MiMi.
- I jak?
- Sam wycierał mi łzy.
- Ha ha dobrze trafiłaś z nim wiesz.
- Wiem wiem. Jest wspaniały.
- Wiesz, że jesteś naprawdę bardzo podobna do swojej mamy?
- Tak Sam też to zauważył.
- Tak samo piękna i utalentowana jak ona.
- Tato ja nie wiem... Nie wiem czy też chcę być wielką gwiazdą, mieć fanów i przede wszystkim zero prywatności. Jeszcze się nad tym zastanawiam.
- Rin?
- Tak.
- Chciałabyś nagrać ze mną piosenkę do mojego nowego albumu?
- Pewnie. Czemu nie?
- Dzięki.
- Tato!
- Aaaa!
- Nasze ulubione żelki! - krzyczeliśmy razem na cały sklep.
- Bierzemy. - powiedział tata i wpakował całe pudło do koszyka.
- Znowu przytyjemy.
- Oj tam Oj tam.
- Haha.
- Myślisz, że bym sobie poradziła?
- Jesteś niesamowita. Masz piękny głos i...
- Tato ale ja sie bojeee....
- Czego?
- Że pomyle kroki albo tekst.
- To jest nieuniknione.
- Te wszystkie oczy wiercą dziurę w moim ciele. Ja nie dam rady w tym sensie.
- A chciałabyś?
- Chciałabym zrobić coś aby poczuć, że mama jest ze mnie dumna.
- Mama cały czas jest z ciebie dumna. Dzisiaj na pewno od rana pije aby świętować z tobą twoje urodziny.
- Ha ha tak myślisz?
- Ja to wiem.
- Wiesz, że cie kocham prawda?
- Tak... A kto mnie nie kocha?
- Tato ha ha... - klepnełam go w jego ramie.
- Ja ciebie też. - przyciągnął mnie do siebie, scisnął w mocnym uścisku i dał buziaka w moje czoło.Mam z nim naprawdę dobry kontakt. Jest takim moim przyjacielem i najlepszym tatą. Nigdy bym go nie zamieniła na innego. Kocham go całym moim serduszkiem. Wychowałam się bez mamy ale on ją dzielnie zastępował. Do dziś pamiętam jak tłumaczył mi gdzie wkładać tampony. Albo jak pogonił mojego pierwszego chłopaka. Albo jak chodził ze mną na zakupy. On to wszystko robił z uśmiechem na twarzy. Moja mama napewno miała z nim niesamowicie. Szkoda, że jej tu nie ma.
Dziś gdy kończę 18 lat mam potrzebę dowiedzienia się wszystkiego. Usiadłam na podłodze wyjełam spod łóżka walizkę i zaczełam przewracać kolejne zdjęcia. Na każdym zdjęciu jest moja mama. Mama z tatą. Mama z moimi ciociami. Mama z wójkiem Lie. Mama ze znajomymi z pracy. Mama na scenie. Mama w parku. Mama ze mną. Mama w szpitalu. Wszędzie mama. Za każdym razem jak przeglądam zawartość tej walizki płacze. Tak bardzo chciałabym mieć mamę. Tak bardzo mi jej brakuje... Brakuje mi tej czułości matki...
- Marnie ja wychodzę. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego słoneczko!!!
- Dzięki tato.
- Na stole w kuchni masz takie kartki. Przeczytaj je uważnie. Jutro pogadamy. Baw się dobrze!
- Ty też! Papa!Poszłam w skazane miejsce, gdzie miały być te tajemnicze kartki. Rzeczywiście są.
Umowa?
Co?
Kontrakt?
Z wytwórnią?
Muzyczną!!!!
Ooooojacie tata załatwił mi już wszystko. Jaki on kochany!!!
Szykujcie się! Przed wami Rivi!!!! Życzcie mi powodzenia!
CZYTASZ
ZRANIONA?//BTS
Teen Fiction" Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia ". Watro walczyć o swoje. Najlepszy: #177 w kategorii FIKCJA DLA NASTOLATKÓW