49

440 27 4
                                    

Otworzyłam oczy i zatrzymałam mój wzrok na brunecie. Znowu przyspieszenie serca. Aaaa...

- Dzień dobry! - powiedział tym jego uwodzicielskim szeptem.
- Dzień dobry... Wiesz... Ja nie wiem...
- Nie musisz nic mówić. Zejdź na dół Jin zrobił śniadanie. Czekam.
- Ok daj mi chwilkę.

Ubrałam się, umalowałam i zrobiłam moje poranne czynności. Schodząc na dół wyczułam piękny zapach. Nie wiem co to jest ale robi wrażenie. Serio. Jin jest chyba lepszym kucharzem niż Lisa. Nie chyba, tylko na pewno.

- Jak jeszcze byłaś w BG to chcieliśmy do was napisać. Chcieliśmy was poznać i wogóle... Nawet napisaliśmy próbny list. Niespodziewanie zakończyliście karierę i ty przeszłaś do pana Campela. Wiemy, że jakoś tam jesteśmy z nim połączeni. Mieliśmy nadzieję, że w końcu cię poznamy. I tak się stało. Teraz bardzo cię lubimy i coś wniosłaś w nasze życie... I właśnie o tym jest moja piosenka. - powiedział Suga... Ahh ten mój raper.

- Łał... Dziękuję wam.
- Kręcimy.

Przytuliłam ich szybko i  dostałam tekst, którego w drodze na moje stanowisko się uczyłam. Trochę dziwny... To nie tylko o tym, że ja przyleciałam. To ma sens ukryty. Sens który rozumie tylko autor. Sens ma także odbiorcę w tym wypadku jest to tajemnica.

Ok... Nauczyłam się mojego tekstu i choreografi... Ubrali mnie i zrobili make-up... Ruszyłam w stronę chłopaków.

- Dobra tak jak nasz Yoongi powiedział, nie bójcie się spontanicznie działać. Dlatego uczycie się dopiero teraz. Coś wam nie wyjdzie trudno lecisz dalej ale nie tak jak jest w tekście. Wnieście kawałek siebie w tą piosenkę, szczególnie ty. - wskazał palcem na mnie reżyser. Nie wiem o co chodzi. Nie wiem dlaczego i po co to całe zamieszanie.

Dobra zaczeliśmy śpiewać... Nagle muzyka przestała i nastała ciemność. Zapaliło się jasne oślepiające światło. Poczułam dotyk na mojej ręce.

Chłopak zaczął śpiewać... Piękna piosenka o jego uczuciach. Tak dobrze słyszycie o jego uczuciach. Jeszcze raz podkreślam słowo jego! Przede mną stał Yoongi z różową różą. W nawiasie mówiąc moją ulubioną. I czekał na moją reakcję. Byłam kompletnie zaskoczona. Tyle tego... Ja... Kurde. Serio mnie zaskoczył. Na koniec wyszeptał jeszcze...
- Zostaniesz moją dziewczyną?

O niczym nie myśląc rzuciłam się na niego i powiedziałam ciche tak. Ja jak i jak on byliśmy zaskoczeni. Nikt nie przypuszczał, że ta druga połówka też to czuje. Nikt nie przypuszczał, że będziemy razem... Wszystko jest możliwe jeśli tylko tego chcemy. Teraz to wiem.

- Mamy to! - wzdygnełam się... Czyli to wszystko to kłamstwo? Czyli to wszystko było w scenariuszu? Czyli on nic do mnie nie czuje?

- Dzięki za pomoc. - powiedział Suga nie odpychając mnie.
- Będziecie mieć piękną pamiątkę! To sie nazywa pomysł! - powiedział z wielkim uśmiechem reżyser wręczając nam płytę, pewnie z nagraną zaistniałą sytuacją.

W końcu pojawili się pozostali członkowie zespołu. Zaczęli klaskać i gratulować. Takie wielkie zamiesznie przeze mnie? Sory... Przeze mnie i mojego chłopaka. Ale fajnie to brzmi. W końcu mogę powiedzieć prawdę.

- Wiem, że znamy się krótko ale... Kocham cię... - powiedział cichutko - Boję się, że ty nie...
- Yoongiś ja ciebie też. Od samego początku. Tak wiem, napoczątku tylko zwykła fanka ale potem zrozumiałam. Teraz wiem co to znaczy miłość...
- Yoongiś?
- Ha ha... Tak. Dziękuję.
- Za co?
- Że jesteś.
- Byłem, jestem i będę. Za bardzo cię kocham aby cię opuścić.

ZRANIONA?//BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz