Gdy się obudziłam, byłam sama w łóżku. Przetarłam oczy, a następnie sięgnęłam po telefon, aby sprawdzić godzinę. Zegar wskazywał 9:28. Zerwałam się jak poparzona i pobiegłam do łazienki. Szybko ogarnęłam swój wygląd, a potem udałam się do garderoby, gdzie pośpiesznie założyłam mundurek. Kiedy byłam już ubrana, zabrałam plecak i wybiegłam z pokoju kierując się do drzwi wyjściowych. W salonie dostrzegłam Sugę.
-Dlaczego mnie nie obudziłeś? - powiedziałam, z wyrzutem ubierając buty - Zaspałam - jęknęłam.-Mogę wiedzieć co ty robisz? - zapytał, pojawiając się przede mną.
-Jak to co? Muszę iść do szkoły! - odparłam, sięgając po plecak.
-Masz krzywo zapięte guziki - oznajmił, wskazując na moją koszulę.
-Cholera - warknęłam i trzęsącymi się dłońmi, starałam się szybko rozpiąć guziki.
-Joo - mruknął chłopak i podszedł bliżej mnie. Wyciągną w moją stronę swoje ręce i do siebie przytulił.
-Co ty robisz? - burknęłam - Muszę iść, jak się pospieszę, to może zdążę na trzecią lekcję.
-Nie idziesz dziś do szkoły - stwierdził.
-Muszę - jęknęłam - Nie ma kto mi usprawiedliwić nieobecności... - westchnęłam opuszczając ręce, nie mając już siły męczyć się z rozpięciem, tego jednego guzika.
-Pójdziemy do lekarza, to on ci napisze usprawiedliwienie - uśmiechnął się do mnie delikatnie i cmoknął w policzek.
-To w takim razie - odsunęłam od siebie Yoongi'ego - Idę dalej spać - oznajmiłam. Pokierowałam się, w stronę sypialni po drodze ściągając z siebie ubrania i zostawiając je, w różnych częściach domu.
Położyłam się na łóżku, zwijając się w kulkę i zakrywając kołdrą, po sam czubek głowy. Chwilę później usłyszałam, jak blondyn wszedł do pomieszczenia. Łóżko obok mnie ugięło się pod jego ciężarem. Przez chwilę siłował się ze mną chcąc odsłonić moją twarz, ale w końcu odpuścił i westchnął. Uniósł trochę kołdrę i wszedł pod nią. Poczułam na swojej skórze delikatny, chłodny powiew, na który się wzdrygnęłam.
-Nie chowaj się przede mną - burknął Suga, delikatnie dźgając mnie palcem w policzek.
-Jeśli się chowam, to znaczy, że nie mam ochoty cię oglądać - odburknęłam i odkryłam głowę, tak, że znów nie go nie widziałam.
Nagle chłopak delikatnie mnie objął rękoma. Poczułam, jak kilka razy, delikatnie całuje mój brzuch, a potem się do niego przytula. Powoli zaczęłam odsuwać pościel, aż w końcu odkryłam chłopakowi głowę. Przez chłód w pomieszczeniu na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka. Włożyłam jedną dłoń w jego jasne włosy i zaczęłam je przeczesywać. Chwilę potem Yoongi obrócił głowę tak, że opierał się brodą, o mój brzuch.
-Zimno ci - stwierdził, kiedy powoli przejechał dłonią poniżej mojego stanika. Pokiwałam przecząco głową, delikatnie się uśmiechając - Nie kłam - burknął. Chwycił ręką za kołdrę i przykrył mnie tak, że znów go nie widziałam.-Ej no - jęknęłam. Poczułam, jak chłopak odsuwa się ode mnie kawałek. Uniosłam materiał, żeby sprawdzić co kombinuje. Wyciągnął głowę, tak, że nasze spojrzenia były teraz na równi, a po chwili położył się na mnie całym ciałem - Aish... - jęknęłam - Ciężki jesteś... - dodałam. Suga objął mnie w talii, a potem obrócił nas tak, że teraz ja leżałam na nim.
YOU ARE READING
Why do you love me?
FanfictionMin Yoongi inaczej Suga ma nie małe problemy prawem, przez co trafia do szpitala odwykowego. Poznaje tam młodszą o pięć lat Jooyeon, która chce mu pomóc. Czy Suga wyjdzie z nałogu i odnajdzie szczęście, czy popadnie w nim bardziej? Sam się prz...