Stanął za mną. Wiedziałam to i nie musiałam się nawet odwracać. Po prostu czułam jego obecność. I jego cudne perfumy.. To co powiedział, było dla mnie strasznym ciosem. W tym momencie tylko on mnie rozumiał. I mimo, że wiedział o mnie mało, zapewne z wzajemnością to bardzo mi na nim zależało. Po moich policzkach spłynęły pojedyńcze łzy. Położył mi swoją rękę na ramieniu, a po chwili milczenia westchnął.
- Szczerze to.. Nie wiem co mam ci powiedzieć. Wiem, że powinienem ci obiecać, że wrócę do Hogwartu, ale.. Nie chcę kłamać. I chce, żebyś wiedziała, że to nie tak, że odmówiłem. Owszem, powiedziałem tak Dumbledore'owi, ale doskonale wie, że nadal się waham. Przepraszam, że Cię zraniłem.. - odwrócił się i odszedł kilka kroków, a ja wstałam i beznamiętnie zapytałam.
- Czemu?
- Co? - dalej stał do mnie tyłem i jedynie obrócił lekko głowę w bok.
- Czemu się zastanawiasz. Przecież mówiłeś, że Hogwart to twój dom. - dopiero teraz odwrócił się do mnie, a ja mogłam patrzeć w jego piękne oczy.
- Bo tak jest, ale.. Nie wiem. Nie wiem czy będę w stanie. Z resztą kto chciałby mieć wilkołaka za nauczyciela? Jestem dla was zagrożeniem. - ostatnie dwa zdania powiedział z irytacją i złością na samego siebie. Staliśmy jakieś trzy metry od siebie, które bardzo szybko pokonałam. Stał przede mną wpatrzony w ziemie po jego prawej stronie.
- Nie mów tak. - wyciągnęłam dłoń i podniosłam jego podbródek tak, aby mieć z nim kontakt wzrokowy. - I.. Ja chciałabym żebyś mnie uczył. I nie tylko ja. - uśmiechnęłam się do niego, lecz on tylko patrzył na mnie tym samym, smutnym wzrokiem.
- Czemu ci tak zależy?
- Bo zależy mi na tobie, bo jesteś jedyną osobą, która jest w stanie mnie zrozumieć. Bo jesteś niesamowitym człowiekiem i słodkim wilkołakiem, bo zasługujesz na to stanowisko, bo jesteś świetnym nauczycielem, bo jesteś moim przyjacielem.. - po jego policzku spłynęła jedna łza, a po moich zaraz kolejne, które wytarł dłonią. Staliśmy teraz bardzo blisko, a już po chwili patrzenia sobie w oczy po raz kolejny wylądowałam w jego ramionach..
Hejka! Mam do was ogromną prośbę. Dokładniej to, zachęcam do zostawiania gwiazdek i komentarzy, ponieważ bardzo to motywuje oraz pokazuje, że się wam podoba, a przecież o to chodzi! Dobra, uciekam i życzę miłego dnia.
Ps. Zainteresowanych zapraszam do zobaczenia innych moich opowiadań oraz wierszy. <3
CZYTASZ
Nie mogę cię kochać.. ~Remus Lupin~
Fanfiction18+ Natt, a właściwie Natasha White. Zwykła dziewczyna o trudnym życiu. Cóż, trudno.. Wojna minęła, zagrożenia nie ma. Pojawiło się jednak coś innego. Coś bardziej niebezpiecznego. Coś czego nie powinno być. Miłość, która nie może istnieć.. początek...