Rozdział zbetowany przez Mamuś Anni
------------------------------------------------------------------
Czwartek, 16.04
Miała wrażenie, że dopiero co zamknęła oczy, kiedy włączyło się radio w jej mugolskim budziku. Wchodząc do biura, dosłownie wpadła na Rockmana, co bardzo odpowiadało jej planom. Obdarzyła go wdzięcznym uśmiechem. Chcesz gry aktorskiej... to będziesz ją miał!
W południe wybrała się na Pokątną. Nie było w tym nic dziwnego, pełno ludzi szło tam na lunch, szczególnie że pogoda zrobiła się przepiękna. Ale zamiast jeść, Hermiona poszła na Czarodziejską Pocztę Główną.
Nigdy jeszcze tu nie przychodziła, więc wchodząc do wielkiego pomieszczenia, rozejrzała się z zainteresowaniem.
Na wprost wejścia, wzdłuż całej ściany ciągnął się szeroki kontuar z okienkami, do których stało w kolejce parę czarodziejów i czarownic. Podchodząc bliżej, zorientowała się, że tak naprawdę ścianę stanowiły mniejsze i większe klatki, w których siedziały przeróżne sowy. W pierwszej po lewej, największej, siedziało sporo zwykłych Płomykówek. Obok były dwie mniejsze, jedna na dole, druga na górze – w jednej było dużo niebieskich, zielonych i białych, w drugiej zobaczyła czerwone. Koło klatki stała kratka z napisem "Eliksir przyspieszenia – dwie krople na funta", w której tkwiło kilka fiolek.
Trzepot skrzydeł, furkoty i skrzeczenie ptaków mieszały się z rozmowami ludzi i zwykłym dla takich miejsc zamieszaniem.
Wzdłuż okien stało kilka stolików z krzesłami o rachitycznych nóżkach dla interesantów. Szyld nad pierwszym głosił: Reducto – pomoc przy zmniejszaniu przesyłek. Siedział przy nim znudzony czarodziej w ciemnoniebieskiej szacie w nieforemne białe placki. Nie przymierzając, wyglądał podobnie jak podłoga w Ministerstwie parę dni temu.
Na ścianie naprzeciwko było pełno reklam napisanych magicznym atramentem w różnych kolorach:
– Dwustronna sowa – zawsze gotowa!*
Już od 10 sykli. (za pierwszą godzinę oczekiwania, każda następna – 15 sykli)
* Możliwe tylko do 48 godzin.
– Boisz się, że twoja sowa zostanie napadnięta? Ubezpiecz ją! Cennik na życzenie.
– Sowy do Europy: Francja, Belgia, Holandia.
(Od 1000 mil obowiązkowa sowa zamienna. Sprawdź listę Sowiarni Przestankowych! Ceny do sprawdzenia na Czarodziejskiej Poczcie Głównej w Londynie i w naszych placówkach w Liverpoole, Dublinie, Glasgow i Hogsmeade.
– Czarna sowa NIE przynosi pecha! – ptak na zdjęciu wyglądał trochę przerażająco, łypiąc wielkimi bursztynowymi oczami i co jakiś czas rozpinając skrzydła do lotu.
– Chcesz mieć pewność, że twoja sowa dotarła do celu? Skorzystaj z naszej najnowszej usługi – sowy powrotnej! Po dostarczeniu przesyłki wróci do ciebie z potwierdzeniem dostawy. Opłata PO otrzymaniu potwierdzenia!
Hermionę zainteresowała zwłaszcza sowa dwustronna. Przez cały ranek męczyła się nad tym, jak Snape ma przesłać wiadomość JEJ. To było niewątpliwie rozwiązanie problemu!
Kończąc obsługiwać kogoś przed nią, starsza czarownica obróciła się w stronę klatek.
– Jedna niebieska zwykła do Brighton! – zawołała, a kiedy żadna z sów nie zareagowała, dorzuciła. – Jedna niebieska mówię! Jak się nie ruszycie, to nie dam wam myszy!
CZYTASZ
HGSS Dwa słowa - Zakończone
AdventureRok po Bitwie o Hogwart Hermiona wpada na trop spisku kilku wysoko postawionych pracowników Ministerstwa Magii. Ich głównymi celami jest Hermiona i... Snape. Czy Hermionie i Snape'owi uda się ich powstrzymać, nawet mając do pomocy francuskie Ministe...