Szczyt Cieni

1.1K 83 3
                                    

Jak można zauważyć jest to zmieniony rozdział.

Blondynka przejechała wzrokiem po dawno niewidzianym towarzystwie oceniając ich wszystkich, od starego Tsuchikage po stosującą techniki odmłodzenia Mizukage Mei. Była ich piątka, a każdy z nich był przedstawicielem swojego kraju, wszyscy siedzieli wokół stołu o kształcie foremnego sześciokąta. Jedno miejsce było puste, to była  chyba tradycja, bo to jedno krzesło zawsze pozostawało wolne.

Tsunade wiedziała o planach swojego wychowanka lepiej niż powinna, bo chłopak jej ufał, w przeciwieństwie do jego kuzynki, która chyba nie była do końca do niej przekonana. Ale brązowooka wiedziała, że to była jej wina, przez tyle lat tylko ona i Jiraiya stanowili jego rodzinę, a teraz pojawia się ona, ktoś naprawdę z nim spokrewniony co widać na pierwszy rzut oka. Stąd pojawiła się ta drobna uszczypliwość w stosunku do Avarai.

- Akatsuki to najemnicy i wiem, że każda z wiosek przynajmniej raz korzystała z ich usług. - Przemówił Onoki. - Nie ma potrzeby ich teraz atakować.

- Mogą być najemnikami, jednak stają się niebezpieczni, zaatakowali moją wioskę tylko po to by dostać w swoje ręce naszego jinchuuriki. - Odpowiedziała mu Senju.

- Więc chcesz wmieszać nas wszystkich w osobistą zwadę, tak? - Dołączył do rozmowy Raikage.

- Nie wyciągaj takich wniosków, Raikage. - Przeciwstawił się najmłodszy uczestnik spotkania, Kazekage Gaara. - Akatsuki to problem nas wszystkich, każda z naszych wiosek ma swoich jinchuuriki, mówisz, że oddasz im swojego gdy po niego przyjdą?

To skutecznie zamknęło A, wszyscy spojrzeli na Mizukage, która miała przeważyć szalę. Z tej rozmowy można by wyczytać, że tylko Hokage i Kazekage naprawdę przejmują się Akatsuki.

- Zanim odpowiem, szóste krzesło powinno zostać zajęte. - Powiedziała kobieta i dopiero wtedy blondynka dowiedziała się o co chodziło z krzesłem.

- Nie żartuj, Mizukage. - Odpowiedział jej Tsuchikage. - Klan Uzumaki zniknął z powierzchni ziemi 30 lat temu, bez klanu nie mogła przeżyć także królowa.

- Jestem bardzo ciekawa na czym opierasz te wnioski, Tsuchikage. - Odezwał się nagle głos. Runy zaczęły pojawiać się w powietrzu za krzesłem tworząc portal. Bez wątpienia było to Fuinjutsu wyższego stopnia.

Przez portal wyszły trzy osoby. Blondyn, czerwonowłosa i Uchiha. Młoda dziewczyna miała na głowie emblemat swojej władzy. Bez oporów zajęła szóste krzesło kładąc czapkę na stole.

- Klan Uzumaki ma się świetnie podobnie jak Uzu no Kuni. A ja jako Uzukage mam prawo tu siedzieć.

- Niemożliwe! - Uderzył w drewno mężczyzna z Kumo, przez co to rozpadło się na kawałki. Blondynka w ostatniej chwili chwyciła swój symbol. -

- Jedyne co chcę  uzyskać to deklaracja, jeśli wysłannicy pięciu wiosek wyruszą przeciw Akatsuki, Uzushio dołączy się.

- Skąd mamy mieć pewność, że klan Uzumaki ma w ogóle ludzi, którzy mogliby wyruszyć na Akatsuki? Nawet jeśli zostałaś wybrana na królową nie oznacza to,  że klan Uzumaki odrodził się po wojnie na tyle, by nam pomóc? - Podważył jej słowa Onoki. Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko z satysfakcją.

- W takim razie dlaczego nie przekonacie się sami? - Spytała podnosząc się. - Naruto?

Blondyn skinął głową zaczynając wykonywać pieczęcie do techniki przestrzennego Fuinjutsu i po chwili portal pojawił się ponownie. Strażnicy dziewczyny weszli w niego, a ona obejrzała się na zgromadzonych.

- Zapraszam, Uzu no Kuni czeka. - Mruknęła przechodząc na drugą stronę. Pierwsza podążyła za nią Mizukage złączona z nią długotrwałym sojuszem chcąc jeszcze raz ujrzeć miasto na wodzie. Druga Tsunade, która choć nie spodziewała się tej możliwości chciała zobaczyć świat do którego należała jej babcia. Trzeci podniósł się Gaara, który ufał Naruto wystarczająco by zobaczyć co przygotowała dla nich jego kuzynka. Ostatni mężczyźni spojrzeli na siebie i razem przekroczyli tunel, natychmiast zostali zamroczeni przez piękno tego widoku.

"Uzu no Kuni to kraj położony na archipelagu Wiru, ojczyzna każdego Uzumakiego od czasów urodzenia Uzuny. W tym kraju powstała stolica, która w okresie powstania pierwszej wioski, Konohy, została nazwana wioską ukrytą w wirze, czyli Uzushiogakure no Sato. Uzushio zostało zbudowane na zatopionych wyspach przez co króluje tam ocean. Zamiast ulic jest woda pociągana prądami, które zmierzają do wirów, otaczających archipelag, to właśnie one sprawiają, że to państwo jest naturalną fortecą. Ludność kraju Wiru od dawien dawna specjalizowała się w jednej konkretniej dziedzinie walki opierającej się na wiedzy i umiejętnościach. Shinobi Konohy lubowali się w uwolnieniu ognia, Kumo w piorunów, Kiri w wody, Suny w wiatru, a Iwa w ziemi. Tak więc Uzumaki upodobali sobie fuinjutsu, które rozwijali z pokolenia na pokolenie, dodając do tego ich wytrzymałość, długowieczność i pokłady chakry stali się równi lub nawet silniejsi od pozostałych pięciu wiosek. Stawali się niebezpieczni, a przez to warci wyeliminowania. Wiedząc o tym królowa Mito postanowiła zawiązać sojusz z wioską Liścia, gdzie mieszkali Uchiha i Senju, klany z których wywodziła się sama Uzuna. Pierwszy Hokage Hashirama zgodził się na prośbę pierwszej Uzukage, lecz w zamian zaproponował małżeństwo polityczne. Odchodząc z wioski Mito Uzumaki straciła pozycje wybranki Uzuny, która powołała na ten jej młodszą o 30 lat nowonarodzoną siostrę Akio, uznając ją za godną tej roli. Dając słowo Uzumakiego Mito wprowadziła dwie zasady, jedna z nich mówiła o tym, że oba kraje przyjdą sobie na ratunek w potrzebie i nie będą ze sobą walczyć, druga, że obietnica może być złamana po dwóch wykroczeniach ze strony jednej z wiosek. Mito wyszła za Hashiramę Senju i wkrótce porodziła mu syna, mimo tego szczęścia w wiosce nie wszystko działo się dobrze, najlepszy przyjaciel Hokage, Madara Uchiha, zdradził go, a walce przeciwko niemu wykorzystał błogosławione dla Uzumakich Biju, które zapieczętowała w sobie Mito. W kraju wiru młodsza siostra w wieku trzydziestu lat urodziła swoje trzecie dziecko, Kushinę Uzumaki, która przez 9 lat rosła i żyła w Uzushio ucząc się. W międzyczasie blisko 70-letnia Mito umierała, mieszkańcy Konohy wiedzieli, że jej śmierć oznaczała uwolnienie się bestii, dlatego postanowili porwać kogoś z klanu, to nie mogła być jednak zwykła osoba, bo taka mogła nie przeżyć i sprowadzić śmierć na wioskę. Wybór padł na Kushinę, która była siostrzenicą Mito. Stało się, a ze względu na słowo królowej klan nie mógł zaatakować. Niedługo potem i Uzushio nawiedziła wojna, w której ostatecznie poznali prawdziwą twarz zakłamanej Konohy, która wypięła się na nich. Pomimo złamania umowy wir nie mógł zaatakować liścia z powodu strat i słabości, do których doprowadziła wojna z inną wioską. Wtedy królowa zdecydowała się ukryć wioskę, by chronić ją przed zepsuciem innych wiosek, nawiązała jednak kolejny sojusz by przetrwać, tym razem przyciskając wioskę mgły do ściany podpisała kontrakt z Mizukage Yagurą, później przeszedł on na jego następczynie, Mei. Następnym królem został Hashiro, syn Akio, a po jego tragicznej śmierci, królową została jego córka, Avarai Uzumaki. Która zaprowadziła pokój.

Historia Uzushio str. 560

LHB

Naruto - Mistrz Sakury i SasukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz