Misję Rangi D

6.8K 407 55
                                    


Uzumaki Naruto zmierzał właśnie pod biuro Hokage

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uzumaki Naruto zmierzał właśnie pod biuro Hokage. Czekała tam na niego drużyna 7 i ten jeden raz nie mógł się spóźnić. Przez cały tydzień trenował tą dwójkę. Nauczył ich chodzić po drzewach i wodzie za pomocą chakry, Sakura przeczytała książkę i lada chwila miała zacząć naukę medycznego ninjutsu. Oprócz tego cały tydzień spędzili na treningu taijutsu, wytrzymałości i powiększeniu zasobów chakry. Miał mnóstwo planów. Jednym z nich było spytanie Sasuke o Sharingana.

Po kilku minutach drogi przed oczami blondyna zamigotała różowa i czarna czupryna jego uczniów. To był dla nich ważny dzień. Pierwsza misja jest jak pierwszy krok, który wykonuje każdy. Nawet on go kiedyś wykonał, to było już tylko w wspomnienie, zaległy kąt w jego świadomości, który usunął by gdyby mógł.

***

- Kici Kici! - Zawołała Haruno. Głupi sierściuch jak na złość nie chciał się znaleźć. Szukali go już trzecią godzinę i nie byli ani trochę bliżej znalezienia kota. Naruto głośno westchnął. Minie jeszcze trochę czasu nim będą samodzielnie rozwiązywać zadania. Sakura i Sasuke byli tak samo zmęczeni jak Uzumaki, przeszukali całą wioskę i nie było już żadnych opcji.

- Może popytamy ludzi? - Spytał Sasuke, ale Uzumaki nie zwrócił na niego uwagi.

- Rozdzielamy się. - Mruknął blondyn i wszyscy rozeszli się w swoich kierunkach, błagając sierściucha by wyszedł ze swojej kryjówki.

***

- Naruto! - Zawołała czarnowłosa dziewczyna. Jej uroda była charakterystyczna dla osób z klanu, jej klanu, klanu Uchiha. Dziewczyna miała na bluzce czerwono biały wachlarz, ostateczny symbol przynależności. Panna Uchiha była daleką kuzynką trzonu klanu, innymi słowy należała do gałęzi. Ślepo podążała za swoim senpai'em, Itachim Uchiha. Młoda kobieta miała wiele zainteresowań i wiele marzeń, tętniła życiem jak nikt inny. Pomimo powagi i reguł klanu dziewczyna nie była poważna, wyniosła i niedostępna. To ona zawsze zbierała wszystkich w jedno miejsce.  Jej najlepszą przyjaciółką była Yamanaka Kayo, z którą lubiła plotkować, zwłaszcza o Itachim. Niestety nie tylko ona, wiele dziewczyn wzdychało za chłopakiem, który miał swoje własne spojrzenie na świat.

Czarnooka rozglądała się na wszystkie strony, szukając jego. Swojego przyjaciela z drużyny, Uzumakiego Naruto, małego sześcioletniego blondyna. Za każdym razem gdy myślała o niebieskookim czuła palący wstyd. Była od niego dużo starsza, a jednak on pobijał ją pod każdym względem - taijutsu, ninjutsu, keijutsu. Tylko w genjutsu była lepsza, ale nie czuła dumy z tego powodu. Była w końcu genetycznie nastawiona na iluzję. Razem z trzecim członkiem ich zespołu wykonywali misje rangi "D". Jedną z wielu podobnych.

- Uspokój się cukiereczku. - Uspokajał ich Shikan Nara, siostrzeniec obecnej głowy klana Nara, Shikaku. Chłopak miał dwanaście lat i pewną pasję, gry strategiczne. Jak każdy Nara był leniwy i mądry. Posiadał niezwykle wysokie IQ. Dla wielu był następnym liderem klanu. Wielu myślało, że lepiej sprawdził by się na tym stanowisku niż Shikamaru, dziedzic Shikaku. Chłopak miał wysokiego, spiczastego kucyka z włosów o kolorze ciemnego brązu. Miał bystre czarne oczy, które potrafiły prześwietlać ludzi na wskroś.

- Miałeś tak do mnie nie mówić. - Uchiha naburmuszyła się. Shikan tylko się zaśmiał. Relacja tej dwójki była prosta jak drut. Dogryzali sobie i walczyli na sarkazm, i ironię. Niestety intelekt Shikana zapewniał mu wygraną w większości przypadków.

- Wróciłem, dzieci wy moje! - Zawołał entuzjastycznie blondyn. Niósł w rękach kota, dużego i tłustego kota, wykonał misję i był z tego dumny. Shikan i Minko popatrzyli na niego z nutką wyrozumiałości i bezsilności. Był dziecinny, ale i tak bardziej dorosły niż większość chłopców w ich wieku.

- Gratulacje... Naruto. - Zawołała dziewczyna. Jednak blondyn usłyszał tylko pierwsze słowo. Reszta uleciała w kawałku jego wspomnień. Obraz dziewczyny stał się czarno biały. Każdy dźwięk ustał. Słychać było tylko ciszę. Nie, to nie była cisza. Niski denerwujący dźwięk pojawiał się co chwilę. Przebłysk koloru. Ta sama dziewczyna, Minko, stała w tej samej pozie, jednak coś się zmieniło. Jej czarne włosy nie rozwiewał już delikatny wiatr, pozostawały w miejscu. Dziewczyna kasłała krwią. Czerwona ciecz na tle słabego uśmiechu, tak jakby cieszyła się, że jej senpai ją zabił.

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

- Minko. - Wyszeptał chłopak. To był tylko sen, a on? Czuł szybsze bicie serca, oddech. Zimny pot na plecach i karku.

- ...Naruto. - Pojedynczy szept rozległ się tuż przy uchu blondyna. Tak jakby sama Minko chciała zwrócić na siebie uwagę. Pojedyncza łza potoczyła mu się po policzku.  Nie chciał pamiętać sposobu w jaki wymawiała jego imię. Jednak to uciążliwie wracało, jakby szept przeszłości nie chciał go wypuścić ze swych objęć. Wstał do pozycji siedzącej, leżał na drzewie. Jego uczniowie przyglądali się tej dziwnej scence.

- Naruto-sensei? - Słaby głos Sakury spowodował, że Naruto dostał dreszczy. Z cichym westchnięciem zniknął w dymie. Miał dość, musiał tam iść. Do getta klanu Uchiha.

W tym czasie drużyna 7, z kotem na rękach skierowała się do biura Hokage. Nie wiedzieli czemu, ale czuli, że tam właśnie znajdą odpowiedź. Znaleźli, ale nie taką jakiej się spodziewali. Po odebraniu pieniędzy za misję wpadli na kogoś. Białowłosego shinobi.

C

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

C.D.N.

Jestem chora, sama w pustym domku i opiekuję się moim ukochanym psem <3

Zaczęła oglądać nowe anime...

Zgadnij jakie, a dodam nową część już teraz.  <--------------------------------------- spójrz

       ^                                                                                                                                                                                                                                                

|

|

Spójrz

LadyHelloBell

Naruto - Mistrz Sakury i SasukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz