54.

2.9K 173 47
                                    


POV Alex:

Siedziałam beztrosko na drewnianym pomoście obserwując gwieździste niebo i leniwie poruszające się po nim chmury. Nie spuszczając wzroku z horyzontu, odszukałam szklaną butelkę przystawiając ją sobie do ust. Przyjemnie cierpki smak półsłodkiego alkoholu z minuty na minutę uciszał dręczące mnie myśli, jednocześnie poprawiając mój nastrój.

W zasadzie jego brak ...

Wewnętrzną nirwanę przerwała wartka wibracja, która skutecznie przekonała mnie do wyjęcia telefonu z tylnej kieszeni czarnych spodni. Skrzywiłam się, gdy spojrzałam na jaskrawy wyświetlacz, jednak mimo wszystko podjęłam kolejną próbę odczytu powiadomienia.

Od: Sylwia⚡️

To podpada pod mobbing

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To podpada pod mobbing ...

Do: Sylwia⚡️

Okay?

Od: Sylwia⚡️

Mam jedno pytanie 😌

Okey, zaczyna się robić dziwnie ...

Do:Sylwia⚡️

Zamieniam się w słuch 🤔

Od: Sylwia⚡️

Czy ty jesteś upośledzona? Wystarczy wziąć telefon do ręki i dać znać, że żyjesz ...

Do:Sylwia⚡️

Ja? Zamiast cieszyć się, że macie wolne mieszkanie, prawisz mi kazania chwile przed 4 nad ranem 😂

Od: Sylwia⚡️

Fuck, chyba faktycznie się starzeję 😫

Z grzeczności nie zaprzeczę ...

Pokręciłam głową na znak rezygnacji chowając urządzenie do kieszeni czarnej kurtki. Spora ilość wypitego przeze mnie alkoholu, po woli zaczynała dawać o sobie znak, co kompletnie mi nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, w końcu mogłam w spokoju napawać się widokiem oświetlonej starówki, bez uciążliwej, przytłaczającej gonitwy myśli w mojej podświadomości. Wyciągnęłam paczkę Marlboro wkładając między zęby jednego papierosa, po czym zwinnym ruchem odpaliłam go, przy użyciu czarnej, matowej zapalniczki, którą dostałam od współlokatorek na zeszłe święta. Zaciągnęłam się czując jak drażniący dym wypełnia moje płuca, w niewytłumaczalny sposób niwelując cały stres. Szczeniacką zabawę robienia dymowych okręgów, przerwało skrzypienie drewnianych desek pomostu. Zaniepokojona podejrzanymi dźwiękami dochodzącymi zza moich pleców, bez większego pośpiechu, odwróciłam się spoglądając za siebie.

Czasami zastanawiam się, kiedy życie przestanie ze mnie drwić ...

- Poczęstujesz mnie papierosem? - drżący głos dziewczyny wywołał we mnie nieprzyjemne uczucie. - Transakcja barterowa, w końcu jesteśmy w porcie ... - dodała po chwili uśmiechając się niepewnie.

Color of the OceanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz