#46# Egzamin czas zacząć

1.7K 106 177
                                    

Pov. Deku
Kiedy Kacchan zaparkował swoim autem, udaliśmy się do ogromnego budynku w którym miał się odbywać nasz egzamin. Z tego co się dowiedzieliśmy to mamy iść do pokoju z wielkim napisem "KLASA A KURSU BOHATERSKIEGO U.A." Trzeba przyznać że trochę się zgubiliśmy ale spotkaliśmy po drodze takiego miłego pana, który wskazał nam drogę.

Mniej więcej o 7.25 byliśmy już w wyznaczonym pokoju, tylko że to pokóju nie przypominało. To była ogromna sala z atrapą miasta. Wyglądało podobnie jak na egzaminie wstępnym do U.A. tylko że byliśmy w zamkniętym budynku.

Zauważyliśmy połowę naszej już byłej klasy. Były to głównie dziewczyny, ale parę chłopaków też sie znalazło, w tym Kirishima który odrazu jak nas zauważył to podszedł do nas entuzjastycznie się uśmiechając

- Hejka - pomachał nam na przywitanie

- Hej Kirishima-kun - odpowiedziałem mu miło się uśmiechając

Kacchan nic nie powiedział tylko gapił się raz na mnie i raz na Kiri'ego

- Nie spodziewałem się że przyjdziesz tutaj tak wcześnie - stwierdziłem zaskoczony obecnością chłopaka k tej godzinie - myślałem, że przyjdziesz z Denkim i Sero, ale jeszcze ich chyba nie ma

- Znaczy ja bym przyszedł później ale Mina mnie z łóżka wywaliła - przyznał

- O rozumiem - zaśmiałem się lekko

- Tak szczerze to też się was nie spodziewałem tak szybko, raczej obstawiałem że przyjdziecie lekko spóźnieni

- Niby dlaczego mielibyśmy się spóźnić? - odezwał sie Kacchan

- Nie wiem - czerwonowłosy wzruszył ramionami - po tych trzech latach spędzonych z wami nie tylko w szkole można się po was wszystkiego spodziewać

- Nie przesadzaj - machnąłem ręką - przecież nie spóźniliśmy się na ten egzamin, w końcu jest on dla nas ważny. Od niego zależy to czy będziemy pro hero

- Masz rację haha

Pov. Kacchan
Ich rozmowe przerwie gwałtowne trzaśnięcie drzwiami. Kiedy odwróciłem się żeby zobaczyć co wywołało taki hałas zobaczyłem żółtego dzbana z błyskawicą na łbie, a obok niego równie wesołego przygłupa że taśmą w łokciach

Obydówm chłopakom dopisywał bardzo dobry chumor, a zwłaszcza Denkiemu

- Witam wszystkich!!! - wydarł się na całą salę

- Co mu jest? - zapytałem zirytowany

- Kaminari-kun ma dzisiaj osiemnaste urodziny o ile dobrze pamiętam - wyjaśnił mi Deku

- A no to w sumie wiele wyjaśnia - mruknąłem

Kaminari wraz z Sero kiedy tylko nas zobaczyli, przybiegli do nas. Deku jak to miał w zwyczaju zaczął od składania życzeń

- Wszystego najlepszego Kaminari-kun!

- Dzięki Midoriya!

Pozostali także zaczęli składać mu życzenia, a ja jak zwykle w takich sytuacjach siedziałem cicho, ale do kłody przyszła mi pewna myśl i na moje nieszczęście powiedziałem to na głos

- Dziwne że się jeszcze nie najebał - mruknąłem i wszyscy automatycznie spojrzeli na mnie - co?

- A wiesz Baku, że mam to w planach? - odezwał się patrząc na mnie - i wy idziecie ze mną

- Kaminari-kun ale wiesz że większość z nas jest jeszcze nie pełnoletnia i nie sprzedadzą nam alkoholu - słusznie zauważył Izu

- Od czego ma się starszych kolegów - zadeklarował

Kajdanki  ||Bakudeku||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz