-Aya.......Aya
Obudziłam się wśród samej czerń słyszałam jak ktoś mnie woła
-halo?????
-Aya........Aya
-halo!?!? Gdzie jestem?!!!??
Słyszałam tylko jak wołają moje imię ale nie widziałam nikogo samą pustkę.
-Aya...-odwróciłam się w stronę słońca bo mnie głosu zobaczyłam tam stojącą kobietę......
-mama??? Mamo!!!-biegłam w jej stronę ale nagle zapalają wielka łapa tytana......
Czułam się jak 5 lat temu......
-Aya!! Uciekaj!!!!
Nagle czas się zatrzymał Tytan jaki mama nie ruszali się...
-mamo!!!!-usłyszałam małego chłopca.... Odwróciłam się w stronę dźwięku..... Czarnowłosy chłopiec z zielonymi oczami bieg w moją stronę.-mamo!
Chłopiec przytulił mnie........
-gdzie byłaś mamusiu????-mamusiu???? O to chodzi???
Obudzilam się w moim łóżku.... To był sen??? Miałam takich głupich snów???? To było bardzo dziwne...... Ten chłopiec???? Kim on był?
-obudziłaś się w końcu-powiedziała Emily
-stało się coś??-zapytałam
-nie ale mamy trening choć.....-tylko się przebrałam i ruszyliśmy na trening z kapitanem Levi'em.-coś nie tak?
-nie wszystko dobrze.....
-nie kłam mi tu dobra.... Gadaj-na cisła brunetka
-nie mam po prostu dziwny sen.... Co tyle...-powiedziałam wzruszając ramionami
-sen?? Opowiedz każdy sen ma jakieś znaczenie-powiedziała podekscytowana
-no cóż na początku słyszałam jak coś woła moje imię-zaczęłam-zobaczyłam moją mamę która każe mi uciekać, przed tytanem gdy nagle....... Jakby czas się zatrzymał i słyszałam jak ktoś woła mama.......... Odwróciłam się i zobaczyłam chłopca który biegnie do mnie i .....mówi że chyba .....jestem jego mamą....
-wow..... Jak wyglądał pamiętasz??-pytała moja przyjaciółka
-miał czarne włosy i zielone oczy-widziałam bez namysłu
-zielone oczy po tobie a czarne włosy???? Kapitan Levi!!!!!! To znaczy że bedziecie mieć dziecko!!!!-krzyknęła nagle
-co ty pierdolisz Emily, czy ty się w ogóle słyszysz!-byłam trochę zmieszana tym co właśnie powiedziała brunetka
-co na to wskazuje w sumie nie kłamia-powiedziała wyszczerzona
-mam dopiero 15 lat nawet nie myślę o dziecku-powiedziałam krzyżując ręce na piersiach
-skarbie a kto powiedział że teraz.... Może się dostać za 3,4 lata....-mówiła dalej z uśmiechem
-już....... nie mogę słuchać twojego gadania-powiedziałam z zimną wyrazem twarzy
-oj nie przesadzaj...... Mamusiu-powiedziała i zaczęła uciekać a ja pobrałam zaraz za nią i to ja jestem tutaj bachorem.
-wracaj tu Emily!!-ale mnie zdenerwowała.... Śmieszne, śmieszne nawet to było ...
CZYTASZ
Zakochany W Gówniarze (Levi x OC)
KurzgeschichtenZAKOŃCZONA Opowieść o niezwykłej dziewczynie i jej niezwykłym świecie . Tyle ile ona przeszła nie przeszedł nikt. ...i to właśnie ją wyróżnia. I Levi w książce jest młodszy :)))