*Pov Jasmine*
Biegłam korytarzem jak najszybciej, biegłam po Leo nie chcialam tracić ani chwili czasu , po blondynce i tak bardzo mocno widać że cierpi. Dotarłam do drzwi chłopaka.. nie martwiłam się o jego współlokatorów bo takich owych nie miał.
-Leo!-waliłam wieku drzwi były tylko się obudził pacan zawsze zaklucza się na noc.....-Leo!
Po chwili otworzył drzwi zaspany.
-czego chcesz wiesz która jest godzina?-mówił zaspany
-i tak dużo czasu straciłam waląc w drzwi! Aya ma gorączkę-powiedziałam zmartwiona a on jakby od razu się rozbudził-musimy musimy iść do niej po jakieś zimny okład,i jeżeli dowódca nie będzie spał to mamy go o tym poinformować.
Chłopak nic nie mówiłaś tylko kiwnął głową i od razu ruszyliśmy do kuchni.... Dałam Leo zimną wodę w misce i ręcznik.
-lec do nich ja sprawdzę czy dowódca może jeszcze nie śpi...
-jasne-powiedział chłopak i pobiegł.
Ja pobiegłam do dowódcy , z nowej szparce przy drzwiach było widać że w pomieszczeniu jeszcze się świeci. Zapukałam spanikowana.
-hmm Wejść....-usłyszałam zdziwiona prośbę dowódcy.
Wyszłam przez drzwi, zobaczyłam nie tylko dochódce przy biurku, ale i Pólkownik Hange poprawiające okulary również przebiegu biurku.... Półkownika Miche podpierającego ściane...i.... Kapitana levi'a siedzącego na kanapie.
-o co chodzi Jasmine... Dlaczego nie śpisz??-zapytał ojciec dziewczyny
-Aya....-zaczęłam aż wszyscy spojrzyj na mnie uważnie i bardziej wystraszeni?-ma bardzo wysoką gorączkę....... Nigdy nie widziałam tak wysokiej gorączki u człowieka-powiedziałam wystraszona
-to trzeba do niej iść-powiedziała pani Hange-robiliście już jej zimny okład?
-tak... Znaczy chyba... Zanim tu przeszłam obudziłam Leo... Byliśmy w kuchni po wodę i ręcznik wysłałam go żeby on szedł do nich a sama tu przyszłam-powiedziałam
Nagle pani pułkownik przestawiło mnie i wybiegła z pomieszczenia.... Kierowała się w stronę gdzie znajdował się nasz pokoje... Długo nie musiałam czekać kiedy dowódca, kapitan, i pułkownik również Ruszyli w tamtą stronę. Więc pobiegłam za nimi. W Pokoju zobaczyłam, siedzące przy blondynce Emily, która akurat kładła mokry ręcznik Na jej czole. Panią my Hange, która dodatkala jej policzkow... Oraz Leo podpierający ścianę.
-ma racje to nie jest normalna gorączka-mówiła okularnica
-co jest przeziębiła się czy co?-zapytał zimną głosem kapitan ale było widać że się martwi.
-przecież wczoraj wyglądała normalnie-powiedziałam nie chcąc żeby inni wiedzieli a tym co my.
-kiedy zaczęła mieć gorączkę?-zapytał dowódca podchodząc do łóżka i chwytając ją za dłoń.
-chyba niedawno.... To ona właśnie mnie obudziła... Strasznie się wierciła na łóżku więc podeszłam... Mamy czas wiem też szybko obudziłam Jasmine by pobiegła po Leo, oraz dowódcę-a powiedziała w skrócie Emily
ja tylko przytaknęłam, biedna.......
*,Pov Aya*
Zobaczyłam jak Dino wyciąga moją mamę z tytana.... Wyglądam na naprawdę tym wszystkim znudzonego... W ogóle nie przypominam Dino którego ja znam... a Może to nie był Dino?
-marna podróbka-odezwał się demon...-kogo następnego na mnie zaśniesz Ymir?
Spojrzał w górę w gwiazdy....
CZYTASZ
Zakochany W Gówniarze (Levi x OC)
Short StoryZAKOŃCZONA Opowieść o niezwykłej dziewczynie i jej niezwykłym świecie . Tyle ile ona przeszła nie przeszedł nikt. ...i to właśnie ją wyróżnia. I Levi w książce jest młodszy :)))