Nie mogłam spać w nocy, Ja wyszłam z tym zostawiłam kapitana z masą pracy. No ale cóż wkurzył mnie, jestem człowiekiem i mam tego prawo. Dzisiaj zostało odwołane wszystkie treningi, byłam na śniadanie z przyjaciółmi, nadmierne podbieg do nas nieznany mi żołnierz.
-która to Aya Foster?-zapytał
-ja o co chodzi???
-dowódca cię wzywa do swojego gabinetu.....
Zdziwiłam sie, tak jak moi przyjaciele
-ale po co? - zapytał Armin
-a nie wiem..... Ale masz przyjsc... Teraz
Nic nie powedziałam, tylko wstałam z miejsca i ruszyłam do gabinetu dowudcy. Gdy byłam juz pod drzwiami, lekko w nie zapukałam po chwili usłyszałam solidne "wejsc" wiec tak zrobiłam.
-wzywał mnie Dowudca? - zapytałam i zasalutowałam. W pomieszczeniu był rowniez półkowink Miche i połkownik Hange oraz Kapotan Levi
-spcznij...
-hej maluszku co tam? - zapyała pani hange ktora oparła sie o mnie.
-Hange przestan jej tak robić - powedział pan Miche
-oj tam oj tam....
-wiec o co chodzi? - zapytałam
-słyszałem od kapitana Levi'a ze wczoraj wyszłas z jegi gabinetu podczas swojej kary trzaskając drzwiami... - no nie ten krasnal na mnie naskarżył!!! - czy to prawde
-tak dowudco.... - powedziałam-ale nie zrobiłabym tego bez powodu
-wiec jaki był powód panno Foster? - zapytał
-miałam prawdo sie zezłoscic na kapitana za cos takiego.....
-przpomne ci Foster ze to ty najczesciej wkurzasz innych. - powedział Levi
-ale ja panu nie mowie zeby isc sie dac pozrec tytanowi, bo było by mniej kłopotów na głowie-uniosłam sie
-juz spokój... - uspokoił nas Dowudca Erwin- mam coraz większe wrażenie ze swietjie bys sie nadawała do oddziału kapitana Levi'a
-niby dla czego? - zapytałam nie rozumiejąc
-z tego co widziałem w twoich aktach to jestes jedna z najleprzych żołnierzy, dużo pyskujesz, szybko myslisz, nie popełniesz tych smych błędów. Opis idealnego zołnierza, no prawie....
-? Nadal nie rozumim?
-masz odrobinke za dłigi język, jesli nie będziesz tyle pyskować bedzisz jednym z najleprzych żołnierzy - powedziała wesoło Hange
-wiem ze czasem mam za długi jęzor, czesto nie przemysle togo co chce powiedziec a mowie to co leży mi na sercu.... - powedziałam polatrząc w podłogę..
-dobrze od dziś dostajesz nowy pokoj, jestes teraz w oddziale kapotna Levi'a on nad tobą troche pooracuje, a co do poorzedniej kary-powedział Dowudca- dzisaj po kolacji posprztasz w kuchij i calej stołówce... Oczywiscie przypilnuje cie Levi....
-tak jest dowudco..... - powedziałam normalnie mimo ze w duchu klnełam i wreszczałam na niego i Levi'a.
-odmaszerować - kazał a ja nic nie mówiac po prostu opuściłam pomieszczenie.
Co za jak można na mnie skarżyć... Dupek!!Weszłam do pomieszczenia trzaskając drzwiami a dziewczyny spojrzały na mnie zdziwione.
-co się stało?-zapytała Mikasa
-ten kurdupel na mnie na skarżył!!!!!
-ale dlaczego?-zapytała Sasha
-bo wczoraj miałam karę mnie tak zirytował i po prostu wyszłam i naskarżył ten pieprzony ....-powiedziałam byłam strasznie zła sam nie jest lepszy
CZYTASZ
Zakochany W Gówniarze (Levi x OC)
Historia CortaZAKOŃCZONA Opowieść o niezwykłej dziewczynie i jej niezwykłym świecie . Tyle ile ona przeszła nie przeszedł nikt. ...i to właśnie ją wyróżnia. I Levi w książce jest młodszy :)))