Rozdział 56

344 20 17
                                    

- Tony- usłyszałem pukanie do drzwi. Zaprosiłem Pana Michela do środka zamykając strony por...zamykając strony z ważnymi dokumentami.

-Tak panie Smith?- Spojrzałem na niego.

-Mów mi po imieniu. Masz chwilkę? Chciałbym cię teraz zapoznać z Maxem.- To imię będzie mnie teraz prześladować...

-Jasne.- Podniosłem się z krzesła po czym ruszyłem za moim szefem. Przeszliśmy do jakiegoś biura z imieniem i nazwiskiem tego Maxa, ale nie przyjrzałem się za bardzo. Niby wiem, że na pewno to nie jest TEN Max, ale...

Nie pierdol.

Stałem właśnie przed biurkiem MAXA. DOKŁADNIE TEGO MAXA Z KTÓRYM SIĘ WCZORAJ WIDZIAŁEM.

Chłopak podniósł na nas wzrok który momentalnie się zmienił gdy dostrzegł mnie. Zapewne pomyślał dokładnie o tym samym co ja przed chwilą. Ciekawe czy będzie udawał, że mnie nie zna...

-Tony?- Już mam odpowiedź.

-Max?

-Znacie się?- Żadne z nas przez chwilę nie zareagowało w ogóle na pytanie pana Smith jedynie wpatrywaliśmy się w siebie. Jednak on na mnie z nienawiścią a ja na niego z tęsknotą. Pierwszy oprzytomniał Max który spojrzał się na Michela i w końcu się odezwał.

-Można tak powiedzieć. Byliśmy kiedyś współlokatorami.- Tylko "współlokatorami". To boli jakoś inaczej...

-A to bardzo dobrze bo już się znacie. No to ja was zostawiam a w razie problemów wysyłajcie do mnie maile.- Powiedział Micheal po czym wyszedł z pokoju. Zostałem z chłopakiem sam na sam czując się strasznie niekomfortowo. Bolały mnie jego słowa nawet nie wiedząc dlaczego. To on miał gorzej więc nie powinienem tego aż tak przeżywać, ale jak ja niby mam zmienić swoje uczucia?

-Będziesz tak stał i się we mnie wpatrywał czy w końcu sobie stąd pójdziesz?- Odwróciłem wzrok od niego po czym wyszedłem nie odzywając się nawet jednym słowem. Nie powinienem go traktować ozięble, ale skoro on mnie nienawidzi to jak mam się inaczej uchronić przed nim? 

Nie pokazuj co czujesz.

Inaczej może źle to się skończyć.

Zero empatii.

Inaczej ktoś może zacząć wykorzystywać twoją czułość.

Nie mogę pozwolić aby Max wszedł mi na głowę.

Zacznie mnie wykorzystywać.

Muszę przestać odczuwać do niego jakiekolwiek uczucia.

______

316 słów

Ocena --->

Pomysły --->

Tony Monet-przegrał życie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz