Jesteśmy w moim pokoju. Z Tanatosem, który siedzi na moim obrotowym krześle i robi coś ze skrzydłami. A ja muszę tu z nim siedzieć.
Ja: Co? Łupież rypie???
Tanatos: Nie tylko mnie w tym pokoju.
Ja: O czym ty mówisz?
Tanatos: O niczym....
Afrodyta: Hej, Miśki!!!
Tanatos: Czy ja wyglądam na kogoś kto chce być Miśkiem??
Afrodyta: Nie. Ty wyglądasz na kogoś kto chce być Łabądkiem.
Tanatos: Po co tu przyszłaś??
Afrodyta: Bo to ja wymyśliłem ten "szlaban".... Chociaż dla mnie to nie szlaban.
Ja: Co ty jest?
Afrodyta: A więc tak. Weszłam do sali obrad, bo nie wiedziałam co się tam dzieje, ponieważ byłam na manikiurze i pedikiurze. I naprawdę fajnie to wyszło, wiesz?
Ja: Wiem. A jaka to kara?
Afrodyta: No to jak się już dowiedziałam o co chodzi to spokojnie powiedziałam żebyś założyła sukienkę, ale nie taką zwykłą, a taką piękną, różową z falbankami i brokatem. Od razu na to przystanęli, będziesz nareszcie wyglądać jak dziewczyna.
Ja: Ach. No tak.
Afrodyta: Cieszysz się no nie?
Ja: Tak. To mój najlepszy dzień w życiu, zapisze to sobie nawet w pamiętniku. Którego nie mam!!
Zeus: Twój szlaban zostaje odroczony. Ale założysz tą sukienkę, a my zrobimy oczerniające zdjęcia.
Posejdon: I znajdą się one w albumie rodzinnym!!!!
Ja: A może wymyślicie coś innego???
Hades: Nie. Zakładaj to. No? Już! Na co czekasz??
Ja: Musicie stąd wyjść. Nie będę się przebierać przy was.
Tanatos: To ja wracam do pracy.
Afrodyta: Zostanę z tobą jakbyś chciała uciec oknem. A wy papa. Widzimy się za jakieś 10 minut.
Zeus: Ehhhh, dobra.
Ja: Nie założę tego.
Afrodyta: Założysz to, przecież lubisz różowy.
Ja: Kiedyś, teraz wole niebieski.
Afrodyta: Nie możesz lubić niebieskiego, to za bardzo męski kolor, a teraz to zakładaj. Zrobię ci jeszcze warkoczyki. Będziesz wyglądała ślicznie, nie tak jak teraz.
Ja: Dzięki....
Afrodyta: No zakładaj no!!!!!
Ja: Ehe.....
Afrodyta: ..... No i wyglądasz pięknie.
Zeus: Długo jeszcze???
Afrodyta: Już!!!!!!!
Posejdon: Tego się nie spodziewałem.....
Ja: To fajnie pa!!!!
Hades: Wygląda jak dziewczyna.
Hermes: Szefie!!!! Eeeee, co jest?
Ja: O co wam chodzi??
Zeus: Czyli jednak to jest dziewczyna...
Ja: A kim miałam być?
Hades: A bo ja wiem? Chłopakiem, który nie wie czy woli być dziewczyną?
Ja: Nie no, dzięki.
Apollo: I jak?
Apollo: Och, na Mnie Świetlistego!!! To ty masz proste włosy??? I to się da tak w warkocz upiąć??
Ja: Tak, idioci!!!
Posejdon: Uśmiechnij się do zdjęcia!!
Ja: Kur..... flesz....
Hera: Afrodyto czasami myślę że jesteś cudotwórcą.
Afrodyta: Ja Też uważam ze wyszło znośnie.
Ja: A ja tak nie uważam.
Demeter: A może od dzisiaj my wybieramy jej ubrania?
Zeus: Eeee, po co??
Demeter: Ech, no chodzi o to, że jak na przykład ja wybiorę ogrodniczki i jakąś koszulkę, to ona musi to założyć. Rozumiecie?
Afrodyta: To cudowny pomysł!!!!
Hades: Czyli Demeter jednak umie myśleć. I nie tylko o owsiance.
Hera: Niezłe to.
Ja: Nie zgadzam się.
Zeus: Ktoś coś mówił, że się nie zgadza? Bo ja nie słyszałem.
Ja: Ej!!! Ja też mam o tym zdanie!!!
Hermes: A czy my wyglądamy na kogoś kto się z tym zdaniem liczy??
Ja: No nie....
Zeus: Więc nie masz nic do powiedzenia!!!
Ja: Ale nie fair...
Hera: Życie jest nie fair.
Ja: Idę do Narnii.
Posejdon: Ty tam nie masz Narnii, dzieciaku.
Ja: To idę do otchłani rozpaczy.
Hades: A ja idę przygotować ci strój.
Demeter: To ty też się w to bawisz?
Hades: Oczywiście, że tak. Nie przepuszczę okazji na to aby wreszcie zaczęła się normalnie ubierać.
Afrodyta: Czyli jak?
Hades: Glany, czarny kolor, itepe. A i wybieram dzień w którym wraca Herciu. Nie przepuszczę takiej okazji.
*******************************************************************************************************************************
Przerywamy program, ponieważ właśnie dowiedziałem się na czym będzie polegać szlaban. To chyba najgorszy szlaban jaki dostałam. To nie fair.
Do następnego rozdziału/odcinka/części.
HERMAFRODYTA I BOGOWIE
PS.
Pisze to pod presją, że zostanę zabita, jak jest zły to mi wybaczcie. A i ten kto oglądał bajkę "Herkules" wie o co chodzi z tym że Hades nazwał tak Herkulesa.
CZYTASZ
MOJE ROZMOWY Z BOGAMI
HumorAres: Jesteście spragnieni idiotyzmu, lub po prostu robicie coś grubszego na kibelku? To doskonały wybór!!!! Ja: To mnie obraża, wiesz. Ares: To ma cię obrazić. Ja: Dzięki. Ares: Prosz. Ja: Zapraszamy serdecznie do tego..... Ares:...