Idę do salonu gdzie słychać najwięcej głosów bogów. Mam jedno pytanie i stresuje się bardzo. Osobo, która chciała pytanie, kto kogo najbardziej podnieca, znajdę cię i się zemszczę, nie wiem kiedy, ale to zrobię. Jezu, chyba wszyscy są w tym cholernym salonie. Weszłam tam ostrożnie. Kłócili się, nic nowego. Persefona syczała na Afrodyta, a ona na nią. Ares próbował namówić Hermesa na to żeby przełączył na coś innego, bo nie chce mu się znowu oglądać filmu dokumentalnego o żubrach. Atena brała stronę Hermesa. Hades, Zeus i Posejdon o czymś sobie rozmawiali. Apollo szeptał z Herkulesem, Dionizosem i Hefajstosem. Artemida śmiała się z Aresa. Kiwi próbował zwrócić na siebie uwagę Apolla, poprzez ocieranie się o niego i mówienie mu czegoś do ucha Apollo odganiał go co jakiś czas, jak muchę. Hera, Hestia i Demeter dolewały oliwy do ognia w kłótni Persefony z Afrodytą... Dzień jak co dzień.
Ja: Ekhem... Cześć.
Ja: ...
Ja: No dobra. Rozumiem, że jesteście zajęci ale poświęćcie mi minutkę, albo dwie.
Ja: Ej, no! Mam do was pytanie!
Ja: Nie będę dwa razy tu przychodzić, lubię swoje zdrowie psychiczne! No ludzie, no!
Apollo: Bogowie, nie ludzie.
Dionizos: Nie przeszkadzaj w zjednoczeniu wszystkich.
Herkules: Ja się nie zgadzam.
Dionizos: Bez ciebie, jak zgodzą się wszyscy, to i tak wygram... Ale dlaczego?
Ja: Nie to nie! Pytanie do was pójdzie się walić.
Kiwi: Ja chyba sobie pójdę walić...
Apollo: Uspokój się wreszcie!
Kiwi: Pfff.
Zeus: Czego chcesz?
Posejdon: My tu ważne rzeczy obgadujemy.
Hades: ...
Ares: No przełącz to, kretynie! Nie mam zamiaru po raz kolejny tego oglądać!
Hermes: Jak nie to, to oglądamy o dzikich mustangach. A to sobie nagram.
Ares: Dlaczego moi bracia to idioci?
Hefajstos: Jak na ciebie patrzę to też zadaję sobie to pytanie.
Ares: Zamknij się chociaż ty!
Afrodyta: Dosyć tego! On wolał mnie, a ciebie się bał!!!
Persefona: Pfff. Ciekawe.
Afrodyta: Ares!!! Masz wziąć moją stronę!!!
Ares: ...
Ja: No nie no! Jak tak to tak!
Ja: Nie będzie pytania, kto was najbardziej podnieca, bo ja nie dam rady!!!
Herkules: ....
Apollo: ... Jakiego pytania?
Kiwi: Przydałoby się takie...
Zeus: Co to w ogóle za pytanie?!
Hera: Ja chętnie posłucham jednej odpowiedzi na to pytanie.
Ja: Nie to nie, idę do pokoju, tylko jeszcze wezmę jednego loda i nie wychodzę. Zamówię sobie coś przez Internet, jak się nauczę...
Ares: Mózg se zamów.
CZYTASZ
MOJE ROZMOWY Z BOGAMI
HumorAres: Jesteście spragnieni idiotyzmu, lub po prostu robicie coś grubszego na kibelku? To doskonały wybór!!!! Ja: To mnie obraża, wiesz. Ares: To ma cię obrazić. Ja: Dzięki. Ares: Prosz. Ja: Zapraszamy serdecznie do tego..... Ares:...