Dziwna rodzina...

225 27 3
                                    

Idę do Sali tronowej Zeusa, ponieważ musze im coś powiedzieć. Coś bardzo ważnego. Coś o naszej rodzinie.

Zeus: I właśnie dlatego...

Ja: Hej!

Zeus: ... Powinniśmy mieć jakiś szyfr, żeby ten małolat tu nie wchodził.

Ja: Mam dla was wiadomość.

Hera: Jaką?

Ja: O naszej rodzinie.

Hera: Słuchamy cię. Mów głośno.

Zeus: Nie zdradzałem cię ostatnio.

Hera: MÓW.

Ja: Jesteście dziwni. Wszyscy.

Hermes: Sprecyzuj, dobra???

Ja: Zeus, jest soczkiem...

Zeus: Zaraz dostaniesz piorunem.

Ja: ... Herkules, jest silnikiem...

Herkules: Co?!

Ja: ... Atena i Hermes, to sklepy...

Atena: : Idioci...

Hermes: Sklep?

Ja: ... Nawet widziałam sklep o nazwie „Posejdon", z tymi okropnymi płytkami do łazienki z rozgwiazdą...

Posejdon: Musze zobaczyć.

Ja: ... Charon, to zakład pogrzebowy...

Charon: Tak to bywa.

Ja: ... W Albanii to nawet widziałam sklep „Hera", albo „Posejdon", to był czy coś...

Hera: Zostałam sklepem????

Ja: Spożywczym.

Hera: Zabije...

Persefona: A ja????

Ja: A ciebie nie było.

Persefona: Hades. Wychodzimy!!!!

Hades: Czemu?

Tanatos: Wychodzimy!!! To ja powinienem być zakładem pogrzebowym!!!!

Persefona: Tanatos, dam ci podwyżkę.

Tanatos: On mi nie płaci, czyli...

Tanatos: Mam go zanieść „na pannę młodą", „na barana", czy inaczej????

Hades: CO????

Ja: Ej, ale...

Posejdon: Hefajstos, masz kamerę???

Hefajstos: Zawsze i wszędzie.

Hefajstos: Przecież, Ares to jedna wielka pomyłka, a ja musze to pokazać na filmie.

Ja: No, ale...

Persefona: Tanatos, bierz go.

Ares: Aport!!!

Hades: NIE!!!!!

Cerber: Wołałeś??? Wołałeś??? Wołałeś???

Ja: Czemu trzy razy???

Cerber: Czy to dziewczę jest opóźnione???? Czy to dziewczę jest opóźnione???? Czy to dziewczę jest opóźnione????

Ja: Nie. Ale jesteś taki zmniejszony i nie zauważyłam tych trzech głów.

Cerber: Tak się tłumacz. Tak się tłumacz. Tak się tłumacz.

Ja: ...

Cerber: No to, chciałeś coś??? No to, chciałeś coś??? No to, chciałeś coś???

Hades: Nie.

Cerber: To, po co wołałeś??? To, po co wołałeś??? To, po co wołałeś???

Hades: To nie ja, a ten kreatyn.

Cerber: Gdzie...

Cerber: Chce wracać. Chce wracać. Chce wracać.

Ja: Czemu???

Ja: To miała być rozmowa, która was przytłoczy, a nie rozmowa z psem.

Cerber: Udam, że tego nie słyszałem...

Cerber: On tam jest. On tam jest. On tam jest.

Hades: Ja wiem, ale ten idiota tu mieszka, po prostu wracajmy do domu.

Persefona: Aha, czyli mnie nie słuchasz, ale dla psa zrobisz wszystko, tak??!!!

Hades: Najwyraźniej.

Posejdon: Fajny byłeś Hades.

Zeus: Miło było.

Hades: Co?

Persefona: Idziemy.

Ja: ...
















***************************************************************************

Przerywamy program, bo nie dość, że Cerber mnie wytrącił z równowagi to na „do widzenia" mnie oślinił. Musze się teraz przebrać.

Do następnego rozdziału/odcinka/części.










HERMAFRODYTA I BOGOWIE






















PS.

Jak się podoba? A, „OCH, BOGOWIE"????

MOJE ROZMOWY Z BOGAMIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz