Bajko-horror czas zacząć!

203 22 11
                                    

Jesteśmy w salonie, ponieważ Herkules i Hades nie zgodzili się oglądać na dużym ekranie w kinie, wśród głośników. Dlatego oglądamy na telewizorze (który także jest bosko ogromny) i siedzimy na kanapie, która robi się dłuższa, żebyśmy się zmieścili. Wylądowałam pomiędzy Herkulesem a Hadesem. No ekstra, muszę przyznać, ekstra (sarkazm). No to ten... zaczynamy oglądanie tej bajeczki-horroreczki.

Herkules: Nie mówcie później, że...

Hades: ... Was nie ostrzegaliśmy.

Ja: No, nie mówcie. Bo to na serio czasami jest chore.

Hermes: Włączaj, bo mi popcorn stygnie.

Apollo: Czekaj, czekaj... A gdzie wszystkie dziewięć Muz?! Widzę tylko pięć!

Kiwi: Spokojnie kochanie, może to po prostu głupie niedopatrzenie.

Apollo: To cholerne niedopatrzenie.

Ja: To dopiero początek...

Zeus: ...

Hera: Z czego chichoczesz?

Zeus: Do twarzy ci w różu.

Hera: Pffff.

Hestia: Na tamtym Olimpie każdy się lubi i nie próbują się pozabijać, to takie piękn...

Ares: Obrzydzające. Ja też tak uważam, Hestio.

Hermes: Ej.

Hermes: Ja tak nie wyglądam.

Zeus: No co ty nie powiesz...

Ares: Szkoda, że ten piorun, gówniaka nie zabił.

Hades: Nie ma tak dobrze w życiu.

Herkules: ...

Ja: Heh, to jeszcze nie wszystko.

Afrodyta: Hades, przypominasz tam rekina z tymi trójkątnymi zębami.

Ja: Przegadacie całą bajkę.

Posejdon: No, trochę tego minęło, a mnie ciągle nie ma.

Persefona: Ta bajka to zło.

Hades: Ja wiem...

Persefona: Hades mnie tam zdradza z jakąś naiwniaczką!!!

Demeter: Na więcej go nie stać, córciu.

Persefona: Biorąc pod uwagę fakt, że jest jego żoną, dzięki mamo.

Hera: Gdyby twoja matka nie była taką dziw...

Zeus: Nie słychać przez was.

Hera: Nigdy się nie udawało go zabić. Nieważne, jak się starałem zawsze jakoś z tego wychodził... Przypomina mi to kogoś...

Hermes: Te dwa diabełki mnie śmieszą. A ciebie Hades?

Hades: Stul pysk.

Ares: Nie tęsknisz za nimi?

Hades: A ty?

Ares: Nie było tematu...

Zeus: Mieliśmy o tym nie mówić i nie będziemy o tym mówić.

Kiwi: Teraz będzie drama, mówię wam.

Afrodyta: To romantyczne. Ta ich miłość.

Herkules: To wcale nie było tak.

Hefajstos: „Można mnie kupić w sklepie".

Herkules: To nie ja to powiedziałem... Znaczy ja, ale tamten ja, więc się nie liczy.

Hefajstos: Mnie to tylko rozśmieszyło, nie rzucaj się tak, jak kogucik.

Ja: Heh, Hades i plany zła. To zawsze wygląda śmiesznie.

Hades: Zobaczymy kto się będzie śmiać ostatni...

Posejdon: Tak! Jasne! Biedne koniki zamrażaj!

Ares: „Kiedy planety w rządku ułożą się ładnie".

Ares: To trochę jak twoje pryszcze, co nie?

Ja: Udam, że tego nie słyszałam.

Kiwi: Wzruszyłem się.

Hermes: Ta pegazica wyglądała po prostu przepięknie, nieźle Pegaz!

Hermes: Być takim głupim. Tylko ty tak potrafisz.

Kiwi: No mówiłem, że jest drama!

Demeter: To już było zagranie poniżej pasa, Hades.

Hades: Które?

Demeter: „Twoja przyjaciółka umiera z tęsknoty". No wiesz? Bardziej boleśnie się nie dało?

Hades: O to chodziło, jakbyś nie wiedziała. Ale muszę przyznać, że to im się udało.

Zeus: Herkules, strasznie głupio zrobiłeś. Mogłeś użyć liny żeby ją wyciągnąć.

Herkules: ...

Ares: Albo wepchnąć Hadesa.

Hades: ...

Hera: Czemu zawsze musisz przeżywać?!

Herkules: Takie życie.

Ja: Zaraz koniec. Zaraz będzie dziwnie.

Hermes: Da się bardziej dziwnie? Wow.

Herkules: On tam zrobił źle, ja bym z nią został do jej śmierci, a później zrobiłbym z niej Boginię.

Hera: Zawsze byłeś głupi.

Ares: To okropne.

Ares: I że niby, ja się cieszę z powrotu gówniarza? Gdybym mógł to bym go zabił.

Ja: No i szczęśliwe zakończenie.

Hermes: Te, dwa gówna nawet mają takie samo ulubione słowo, jak tamte...

Ares: ... „Jeśli".

Hades: Podobno mieliśmy o tym nie wspominać...

Ares: ...

Hermes: ...

Zeus: ...

Ja: Podobno ma być druga część....

Herkules: NIE!!!

Hades: NIE!!!

***************************************************************************

Kończymy to tym, że moje usta zostały zakryte w tym samym momencie przez Herkulesa i Hadesa. Później oglądaliśmy Perc'ego Jacksona, ale tego może nie będę przytaczać... Albo może będę. Nie wiem. Na razie chyba Olimpijczycy mają dość bajek Disneya. Ciekawe przez kogo, no nie?

Do następnego rozdziału/odcinka/części.

HERMAFRODYTA I BOGOWIE





PS.

Jeśli chcecie coś specjalnego na 100 rozmowę, to piszcie. Nie obiecuję, że to zrobię, bo już mam pomysł, ale może później to zrobię, nie na 100, ale trochę dalej.

Nie, jeszcze nie jest 98 ani 99 rozmowa, po prostu chce wiedzieć, czy coś chcecie. Tak chyba będzie łatwiej.

Jeśli źle przytoczyłam jakiś cytat, to sorry, no ale nie oglądałam tego teraz, wyżaliłam się wam z tego w poprzedniej rozmowie.

MOJE ROZMOWY Z BOGAMIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz