Podlewanie czyli sztuka

643 75 6
                                    

Jesteśmy u mnie na podwórku, podlewam kwiaty takim pistoletem, który podłącza się do węża i leje się woda (można nawet regulować to jak ta woda leci). Nagle koło mnie materializuje się Ares (i inni)....

Ares: Źle to robisz.

Ja: Nie da się źle podlewać.

Ares: Owszem da.

Ja: I jak to się robi?

Ares: Tak jak ty.

Apollo: A mnie ta fontanna z wody się podoba.

Ja: Dzięki.

Iris: A mnie podoba się ta tęcza.

Ares: Tęcza jest dla pedałów.

Afrodyta: Moim skromnym zdaniem ta tęcz jest śliczna.

Ares: Racja. Na początku się nie przyjrzałem.

Artemida: Tak się tłumacz.......

Zeus: Ale Ares ma racje.

Ares: Z czym?

Zeus: Skopałaś tą robotę z podlewaniem.

Ja: To może wy umiecie lepiej?

Demeter: Oczywiście, że tak. Oddawaj armatkę!!!

Ja: Masz.

Demeter: Wow, ale fajnie.

Demeter: Ma ktoś coś teraz do owsianki?

Ja: Ja wolę mannę .......

Demeter: Giń, niewierna!!!!!!!!!

Posejdon: Demeter uspokój się i oddaj mi to.

Ja: Zachowujecie się jak dzieci.

Herkules: Ja mam tak codziennie.

Ja: Współczuje ci. Codziennie z Aresem.

Herkules: Dobrze,że kibelki mamy własne, bo bym nie zdzierżył.

Hera: Zamknij się.

Ja: Kto

Hera: On.

Herkules: Zamknij się stara babo.

Ja: Popieram.

Posejdon: Pomożecie mi?

Apollo: W czym?

Posejdon: W planie zła.

Zeus: Tak.

Hades: Normalnie nie pomagam, ale teraz tak.

Apollo: Owszem.

Ares: Głupie pytanie w planie zła, pomogę zawsze.

Posejdon: w takim razie, musicie ich unieruchomić.

Hades: Ja biorę dziewczynę, wy tępego osiłka.

Herkules: nie jestem tępy, Szaraku.

Zeus: Trudno. chcę powiedzieć, synu, że zawsze byłem z tobą........ Ale teraz plan zła Posejdona.

Apollo: Polowanie czas zaczęć.

Ja: Ej co wy ro......

Ja: Ała!!!!!! To boli idioto!!!!!!! Czemu mnie złapałeś!!!????

Hades: Bo tak.

Posejdon: dobra to wy go trzymajcie...... A ty Hades ją trochę do góry podciągnij i musi mieć otwartą gębę.

Ja: Po co?

Posejdon: O właśnie tak!!

Hades: Zrozumiałem!!!

***********************************************************************************************

Przerywamy audycję, ponieważ wlali mi do ust prawie 3 litry wody z węża!!!!!! I rzygło mi się wodą, na własne spodnie. Później Herkules prawie złamał kark Hadesowi, niestety prawie.

Hades: Wylądowałem w szpitalu.

Ja: I dobrze.

(dla niewtajemniczonych: Hades i Herkules się nienawidzą (nie wiadomo czemu dokładnie), Hades ma szarą skórę, Posejdon lekko niebieską, a Zeus taką zwykłą)

************************************************************************************************************

Ach i jeszcze coś Bogowie łakną krwi i Bogowie ......

Afrodyta: Łakną gwiazdek.

Apollo: I komentarzy.

Hermes: I placka bananowo-czekoladowego, ale to tak na marginesie.

*************************************************************************************************************

A więc widzicie 5 gwiazdek i może Zeus się zgodzi. Bo zakazał mi to pisać bez gwiazdek i komentarzy. I pamiętajcie mam dwie kolejne rozmowy!!!!!! (dziś)

HERMAFRODYTA I BOGOWIE











MOJE ROZMOWY Z BOGAMIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz