To nie jest rozmowa!!!!! To życzenia i przestrogi. A więc wesołych wakacji, niech Bogowie mają was w opiece. Koniec życzeń teraz przestrogi.
Ja: A więc myjcie ręce przed każdym posiłkiem, a jak wyjdziecie z toalety to.......
Ares: To psiknijcie tym psikadłem żeby nie śmierdziało.
Ja: Nie o to mi chodził.
Afrodyta: Poprawcie makijaż. Jeżeli jesteście mężczyznami to także poprawcie makijaż.
Ja: Czemu wy to robicie?
Ares: Co robimy?
Ja: Dajecie im nadzieje!!! To nie jest rozmowa!!!
Pandora: Nadzieja??? Gdzie???
Ja: W d.......oniczce.
Hermes: A się powstrzymała. W ostatniej sekundzie.
Ares: To były sekundy.
Pandora: Czyli nadziei nie ma??
Nadzieja: Co ty ode mnie chcesz kobieto??? Już tłumaczyłam, że umieram ostatnia, prawda??
Pandora: No wiem... A może na kawę pójdziemy?
Nadzieja: Dobra. Ale ja jestem w urnie, więc będziesz mnie musiała nieść.
Pandora: To nie w doniczce?
Nadzieja: Nie, idiocie.
Ja: Blisko byłam.
Ares: Milimetry.
Ja: No!!!! To nie rozmowa!!!
Hermes: Nie mów mi jak mam żyć!!!!!!!!
Afrodyta: Nie denerwuj się, bo ci żyłka pęknie.
Ares: Ta, chyba w spodniach.
Hermes: Nawet nie wiesz jakie to uczucie.
Ja: jakie?
Hermes: Biegniesz sobie tak spokojnie 100000000 km/h i nagle to uczucie kiedy wiesz, że pękła gumka od spodni i tylko czekasz na pocałunek z ziemią. I nagle to się zjszcza, a ty tak dla zabawy przeorasz kilometr ziemi.
Ja: Gorzej na asfalcie.
Hermes: To też zaliczyłem.
Ares: Szkoda, że tego nie widziałem.
Hermes: Dzięki. Widzę, że rozumiesz mój ból.
Ja: No, ale to nie miała być rozmowa...
Hermes: Także tego, miłych wakacji i nie orajcie pola twarzą. Nie polecam.
Afrodyta: Nie próbujcie wyglądać tak jak ja. Nie uda wam się.
Ares: Wysadzicie się na dworcu.
Tanatos: Przebierzcie się za śmierć i idźcie do domu spokojnej starości.
Ja: To miały być życzenia, nie wyzwania...
Dionizos: Nie wciągajcie kwasku cytrynowego nosem. Nie warto. Próbowałem. Odlot jak po marchewkach.
Zeus: Widzimy się później.
***********************************************************************************************************************************************
No to na dzisiaj koniec. Zapamiętajcie rady. Widzimy się niedługo (chyba).
Do następnego rozdziału/odcinka/części.
HERMAFRODYTA I BOGOWIE
CZYTASZ
MOJE ROZMOWY Z BOGAMI
HumorAres: Jesteście spragnieni idiotyzmu, lub po prostu robicie coś grubszego na kibelku? To doskonały wybór!!!! Ja: To mnie obraża, wiesz. Ares: To ma cię obrazić. Ja: Dzięki. Ares: Prosz. Ja: Zapraszamy serdecznie do tego..... Ares:...