Heh, pamiętacie jak kiedyś, jakiś milion lat temu, kiedy była taka nazwa rozdziału to niektórzy byli jak: „Nie strasz mnie, okej?!?!?!".... Cóż, jakby wam to powiedzieć... Teraz to koniec i kropka, więc to naprawdę koniec. Koniec rozmów i headcanonów też (ale to jest opisane tam).
To koniec rozmów, naprawdę.
Ares: Dasz sobie radę bez tego?
Ja: I tak i tak już strasznie dawno tego nie pisałem.
Hermes: No tak, ale zawsze miałeś dodatkowy rozdział, albo dwa. W razie czego.
Ja: Wiem. Ale kończę headcanony na siódmej części i to też kiedyś muszę. Poza tym, teraz skupiam się na studiach i rzeczach innych do pisania, a nie wattpadzie – to nie są już moje priorytety.
Ares: Wow. A jednak nawet ty potrafisz troszeczkę dorosnąć.
Ja: To powinno być nostalgiczne zakończenie, czemu zmuszasz mnie do powiedzenia: zamknij mordę?
Ares: To nie pogrzeb.
Hades: Niestety.
Demeter: Jednak coś umiera.
Persefona: Zazwyczaj zaraz po śmierci coś się rodzi.
Ja: Owszem. Spełniam się artystycznie, piszę głupią pracę proseminaryjną, później będę pisać głupią pracę licencjacką. A pomiędzy tym będę jeść i pisać swoje rzeczy.
Hermes: Podobają mi się twoje priorytety.
Apollo: Nie żeby coś, ale plaster najlepiej odkleja się na szybko.
Artemida: I właśnie dlatego zawsze zajmuje ci to kilka minut...
Ja: Nieważne. A poza tym, czasami plastry mają mocny klej i nie da się ich odkleić szubko i pojedynczo...
Ja: Poza tym, w życiu chodzi o to, aby cierpieć.
Herkules: Koniec treningów z Aresem i Hadesem. Do odwołania.
Hades: A było tak miło.
Ja: Czasami było.
***************************************************************************
No to pa. (+ przepraszam za wszystkie wczesne rozmowy, gdzie humor jest obrzydliwy i gimbusiarski, byłem wtedy w gimnazjum i pisałem to żeby podobało się to ludziom, którzy wtedy to czytali)
To koniec rozmów.
Tak naprawdę i definitywnie.
Pa, pa.
Do nie zobaczenia w następnym rozdziale/odcinku/części.
HERMAFRODYTA I BOGOWIE
CZYTASZ
MOJE ROZMOWY Z BOGAMI
HumorAres: Jesteście spragnieni idiotyzmu, lub po prostu robicie coś grubszego na kibelku? To doskonały wybór!!!! Ja: To mnie obraża, wiesz. Ares: To ma cię obrazić. Ja: Dzięki. Ares: Prosz. Ja: Zapraszamy serdecznie do tego..... Ares:...