Gdy królewicz się ogarnął migiem biegliśmy na śniadanie,żeby cokolwiek zjeść.
(Pansy)-Co tak długo? Nas poganiałaś a czas na śniadanie się skraca.
(Ja)- A to nie moja wina tylko Draco.- pokazałam na niego palcem.
(Draco)- Gdybyś obudziła mnie wcześniej nie byłoby problemów.
(Noot)- Dobra cicho już bądźcie.
I jak na rozkaz nikt się nie odzywał.
~~~ ~~~~ ~~~~~
Lekcja eliksirów.
To jest najlepsza lekcja jaka może być. Nie dlatego, że Snape nas uczy i w ogóle ale z tego,że zawsze mamy z Gryfonami i można się z nich pośmiać. Także teraz siedzę z Draco w ławce. Pewnie się zastanawiacie dlaczego nie Pansy. Otóż to Pansy chciała usiąść z Blaisem i on się oczywiście zgodził. Draco nie chciał się przesiąść do innej ławki wię siedzi ze mną.
(Draco)- Pięknie dziś wyglądasz.-szepnął mi chłopak.
(Ja)- Ja zawsze pięknie wyglądam.
(Draco)- Oczywiście w wszystkim ci do twarzy.
(Ja)-Dzięki za komplement.
(Draco)- Ależ nie ma za co.-zaczął się przybliżać a ja nawet nie odchyliłam do tyłu głowy. Prawie już mnie pocałowy gdyż Snape przerwał.
(Prof. Snape)- A co tu się dzieję?-zapytał.-Jeżeli Draco masz sprawę do panny Natashy to proszę załatwić to na przerwie.-powiedział i kontynuował swoją lekcję. Nie odzywałam się już do Draco przez resztę lekcji.
~~~~~~~Za wszystkie błędy najmocniej przepraszam. Chciałabym,żebyście nie oceniali opowiadania jakbym pisała nie wiadomo ile lat. To jest moja pierwsze opowiadanie które piszę dalej. 🙂
Mam nadzieję,że zrozumiecie.
CZYTASZ
Twoja przygoda z Draco Malfoyem.
FantasyZapewne znasz Harrego Pottera i jego przygody. Zatem teraz poznasz Natashe która wcieli się w główną bohaterkę tego opowiadania i przeżyje w Hogwarcie wiele przygód tych wesołych i smutnych. Czy jej wróg może być jej kimś bliskim? Czy stanie po sil...