Twoja przygoda z Draco Malfoyem.

Tiara przydziela dom

Wyszłam z przedziału i poszłam na sam koniec pociągu. Podziwiałam krajobrazy to mnie uspakajało. Minęły 2 godziny i prefekci kazali nam założyć szaty.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Wyszłam z pociągu. Z oddali zaczął się drzeć półolbrzym przedstawił nam się jako gajowy Hagrid. Zaprowadził nas na łódki i popłynęliśmy do szkoły. Ja popłynęłam z nowa poznaną koleżanką Luną. Luna jest bardzo miłą dziewczyną, może nawet trochę dziwną ale sama jestem czasami dziwna więc powinnyśmy się dogadać. Z tego co wiem Luna idzie też na pierwszy rok może los da i będziemy w tym samym domu.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
- Witajcie uczniowie! -krzyknęła jakaś starsza pani zapewne Minerwa tak znam jej imię oraz nazwisko mama mi o niej opowiadała.
- Nazywam się Minerwa Mcgonagall. Teraz proszę o ciszę. Gdy wejdziecie ja wyczytam wasze imiona i nazwiska macie podejść wtedy do stoliczka założę wam tiarę przydziałów i wyznaczy wam dom:
-Gryffindor
-Revenclaw
- Hufflepuff
- Slytherin
tą są moi drodzy cztery domy do których możecie trafić. - powiedziała Minerwa i poszła gdzieś.
Draco zaczął podlizywać się jakiemuś Harremu ale dalej nie słuchałam.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Tiara przydziałów
Już większa część uczniów znalazła się w swoim domu m.in
Draco Malfoy - Slytherin nawet tiara nie dotknęła jego głowy a już wykrzyczała Slytherin.
Harry Potter- Gryffindor i jakaś Hermiona oraz Ron.
Luna- Revenclaw.
-Nathasa Movan!- krzyknęła Minerwa. Podeszłam powoli do tiary. Minerwa położyła ją na twojej głowie i coś zaczęła mówić:
- Oo następna Movan.. hmm jesteś sprytna, inteligętna... może Slytherin *błagam tylko Slytherin* (pomyślałam) hmm prosisz, żeby Slytherin bardzo tam pasujesz... oh niech będzie Slytherin! - ucieszyłam się i podbiegłam do stolika każdy bił brawa i witali się ze mną.
Twoja siostra została przydzielona do Slytherinu. Byłaś w szoku ona w Slytherinie?! Nie pasuje tam! Ale to wybór tairy może się pomyliła?
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
- Katarina! - krzyknęłam gdy zauważyłaś siostre.
- Słucham Cię. - powiedziała.
- Nie dziwi Cię to, że trafiłaś do Slytherinu dam gdzie są same złe osoby? - zapytałaś.
- Oh Nathasha. Racja trochę mnie to dziwi. Ale ja nie jestem jakaś "zła" jak to określiłaś. W sumie to tiara również ciebie tam przydzieliła do Slytherinu. - powiedziała i miała rację. Tiara też mnie wzięła do Slytherinu, gdybym tam nie trafiła rodzicie by się wkurzyli.
- Racja. To dobrze, że jesteśmy w tym samym domu. Rodzicie będą z nas dumni.
- No widzisz.. dobrze choćmy do dormitorium. Jak będziesz czegoś potrzebowała wiesz gdzie mnie znaleść. - poszłyśmy w stronę lochów.
~~~~~~~
Zmęczona weszłam do swojego dormitorium które dzieliłam z Astorią i Pansy.
Astoria wydawała sie być miła osobą. Nie miałam siły z nimi rozmawiać do wieczora więc postanowiłambwziąść prysznic i się położyć. W końcu jutro pierwsze lekcje.