Oh no!

2K 75 28
                                    

Pare dni później.

Moje przyjaciółki z Rosji musiały już wracać do siebie. Trochę było mi z tego powodu przykro jednak jestem w dobrej myśli i wiem, że to nie jest nasze ostatnie spotkanie.
Dzisiaj jest wtorek, godzina 7:45 a ja leże i patrzę się w sufit i myśle o wszystkim i o niczym. Co prawda mam zajęcia na 9:40 ale na prawdę nie chce mi się wstawać z ciepłego łóżka!
Leżałam jeszcze z dobre 10 minut a następnie wstałam i udałam się do łazienki w celu ogarnięcia się. Dziewczyny jeszcze smacznie spały i nie miałam serca ich budzić więc postanowiłam, że obudze je dopiero gdy się ogarnę.
Ubieram się w mundurek szkolny, który uwielbiam. Ma piękne barwy zieleni, który przypomina waśnie Slytherin. Co prawda na początku miałam lekkie obawy co do przyjęcia domu jednak po jakimś czasie odnazłam się i czuje się w tym domu na prawdę dobrze.
Co najlepsze nie sądziłam, że znajdę tutaj wspaniałych przyjaciół oraz chłopaka.
Tak na dobrą sprawę nigdy nie miałam chłopaka. To znaczy "na poważnie". Zazwyczaj to było tylko zauroczenie.
Pierwszy raz czuje się bardzo zakochana w Draco i czuję się bardzo kochana. Co prawda Draco na początku może się wydawać okropny, wredny i arogancki jednak jeżeli pozna się go bliżej to można zauważyć w nim dobrego człowieka i kochanego, który głęboko w sercu ma uczucia.
Nie interesuje mnie to czy inni wierzą w to, że Draco taki jest czy nie. Ważne, że ja wiem jaki jest na prawdę.

Po zakończonej rutynie poszłam obudzić dziewczyny.
Jeżeli chodzi o budzenie ich to ciężka sprawa, gdyż one śpią jak głaz! Na nic nie reagują.
Jak tak można?
Męczyłam się z budzeniem dziewczyn z dobre pięć minut jednak po chwili postanowiłam, że obleje je wodą. Skoro na moje słowa nie reagują to na wode powinny. I tak się też stało Pansy mocno krzyknęła "Aa, co się dzieje?!" a Astoria wyleciała aż z łóżka. Nie mogłam wytrzymać i wybuchłam śmiechem. Od razu spojrzały na mnie i cwaniacko się uśmiechnęły
Oh no!

— To tak chcesz nas budzić? —— Zapytała Astoria dalej się uśmiechając i przybliżały się w moją stronę.

— Teraz to ci się oberwie! —— Pansy chwyciła poduszke i zaczęła biec w moją stronę. Szybko wybiegłam z dormitorium i zaczęłam biegać gdzie się da.

— Dziewczyny! To była jedyna opcja aby was obudzić! -—Krzyknęłam dalej biegnąc.

— Oj uwierz, są lepsze sposoby na obudzenie nas! Przez ciebie jesteśmy mokre. —— Skomentowała Pansy.

Wpadłam na genialny pomysł i wbiegłam do pokoju chłopaków. Na moje szczęście drzwi od dormitorium były otwarte i bez problemu weszłam.
Wzrok chłopaków powędrował na mnie a Draco się uśmiechnął. Mi nie było do śmiechu, one chciały mi coś zrobić poduszką!
Szybko pobiegłam za Draco i się przytuliłam do niego.
Dziewczyny wbiegły również i szukały mnie.

— Nathasa wyjdź! I tak ciebie widzimy. —— Powiedziała śmiejąc się Astoria.

— Co tu się do jasnej cholery dzieje? —— Zapytał Blaise, który tak jak i reszta nie wiedzieli o co chodzi.

— Nasza współlokatorka zamiast nas obudzić jak normalnego człowieka oblała nas wodą! —— Powiedziała Pansy.

Właśnie! Normalnego ale wy jesteście nienormalne przyjaciółki.

— Już, spokojnie! Przecież nic złego się nie stało, tak? —— Zapytał Draco.

— Przecież chciałam was obudzić abyście zdążyły na zajęcia a to, że zwykłe budzenie nie zadziałało musiałam coś wymyśleć. Chyba, że chciałyście się spóźnić. —— Dodałam coś od siebie. Trochę przegieły z tym. Aby o to awanture mi robić? Chciałam to zrobić dla ich dobra! Aby nie miały spóźnienia. Cóż zawsze takie są.

— Dobrze, Nathasa przepraszamy za nasze zachowanie. Trochę nas poniosło. Mam nadzieję, że nam wybaczysz.

— Jasne, że wybaczam! —— Przytuliłam je.

Pare godzin później.

Na lekcjach nic ciekawego się nie działo. Same mieliśmy powtórki materiału, którego dobrze znam więc żadnych problemów nie miałam.
Dziewczyny powiedziały, że nie będą tak na mnie naskakiwać jak dzisiaj. Mam taką nadzieję! Bardzo je lubię i kocham ale trochę przesada z takim najazdem na mnie.
Było minęło.

Już za 6 dni mają być urodziny Pansy. Postanowiłam wraz z Astorią urządzić jej małą imprezę niespodziankę. Co prawda nadal pracujemy nad tym co takiego zrobimy a to, że mamy mało czasu robimy plan co i jak będzie wyglądało.
Mam nadzieję, że impreza się uda i Pansy będzie bardzo szczęśliwa. Jednak to trochę potem zdradze co i jak.
Z Draco zaczynam spędzać coraz więcej czasu. Przez ostatnie dni nie mieliśmy za bardzo czasu dla siebie ale postanowiliśmy to poprawić.
Bardzo chcemy aby nasz związek długo przetrwał i mamy nadzieję, że nic ani nikt tego nie zniszczy.

Za błędy ortograficzne przepraszam. 🥺
Co prawda rozdział taki trochę opisowy ale mam nadzieję, że Wam się spodoba ❤️🥰
Wiem, że od dłuższego czasu rozdziały pojawiają się bardzo rzadko jednak staram się dodawać je tak często jak potrafię.
Planuje w piątki oraz w weekendy opublikować rozdziały jednak nie zawsze będzie to możliwe. 💜

Twoja przygoda z Draco Malfoyem.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz