Po ubraniu się obudziłam dziewczyny,gdy to zrobiłam poszłam do Pokoju Wspólnego zobaczyć jakie mamy lekcje.
Dzisiaj mamy oborne przed czarną magią, zielarstwo, eliksiry, starożytne runy i wróżbiarstwo. Nie jest źle.
~~~~~~~~
Siedziałam w Wielkiej Sali czekając aż moi przyjaciele przybędą.
Po paru minutach sala była zapełniona, mogłam ukratkiem spojrzeć na Draco. On wygląda bosko,jest taki przystojny. O nie Natasha zapytaj się pierw Blaise czy jest wolny.
Tak jak w swoich myślach myślałam tak postanowiłam zrobić.
Pare minut później.
Blaise właśnie opuszczał Wielką Salę. Ja poszłam za nim i zaczepiłam go.
(Ja)-Hej Blaise.-przywitałam przyjaciela.
(Blaise)-Hej Natasha. Co jest?
(Ja)-A nic pamiętasz dzisiaj bawimy się w chowanego?
(Blaise)-Oczywiście, że pamiętam!-powiedział a ja lekko opuściłam wzrok.- Ale to chyba nie to miałaś mi powiedzieć?
(Ja)- Eh.. Chciałam zapytać czy Draco.. ee jest singlem? Czy czasem nie ma kogoś na oku?-zapytałam a chłopak zrobił ogormne oczy.
(Blaise)-Wiesz.. Draco jest wolny.-Trochę się uspokoiłam.-Ale podoba mu się jedna dziewczyna.- Posmutniałam. Skoro podoba mu się nie mam co robić sobie nadzieji.
(Ja)- Rozumiem.. A wiesz może kto mu się podoba?- zpaytałam z lekką nadzieją.
(Blaise)-Nie mówił. Mogę zapytać jeżeli ci na tym zależy.
(Ja)-Mógłbyś to zrobić?-pokiwał głową,że tak.-Bardzo ci dziękuję. Jak się dowiesz znajdź mnie.-Przytuliłam go i poszliśmy na lekcje.
~~~~~~~
Lekcja: Obrona przed czarną magią.
Siedziałam razem z Pansy na lekcji.Mieliśmy lekcje z tą ropuchą mowa tutaj o Dolores. Ona jest okropną nauczycielką raz chciała zwolnić jedną nauczycielke ale Dumbledore wkroczył do akcji. Wspomniała tam,że może go też wyrzucić ze szkoły. Ona chce zawładnąć tą szkołą. Mimo, że w jakiś sposób jest miła dla Ślizgonów nienawidzę jej. Dolores razem z Knotem chcą nam wmówić,że Voldemort wcale nie powrócił. Myślę,że oni się boją go i dlatego takie bzdury piszą oraz opowiadają.
Siedzimy w klasie i piszemy to co kazała nam Dolores przepisać. Jak mamy się nauczyć samej teori? Musiy również ćwiczyć na tym polega nauczanie a nasza najlepsza Dolores mówi, że nikt nas nie skrzywdzi to wtedy Harry wkroczył. Tak z nią się kłócił, że szlaban zarobił. Współczuję.
Po tej jakże interesujące lekcji mieliśmy zielarstwo. Przed lekcją gadałam z Astorią, Pansy i Nottem o tej akcji z Potterem i Dolores.
Wtedy kiedy Draco dołączył do rozmowy potwierdził słowa Umbridge,że Czarny Pan nie odrodził się. Jak on może tak mówić.
Nie miałam czasu skomętować jego wypowiedzi,ponieważ zadzwonił dzwonek.
~~~~~~
Lekcja: Zielarstwo.
Dzisiaj na lekcji zielarstwa mieliśmy o Jadowitych Tentakulach. Pani profesor Pamona Sprout wytłymaczyła nam co to jest. Powiedziała, że to czerwona i jadowita roślina. Jej silnie trujące pędy mogą się poruszać, próbując złapać ofiarę. Jad z jej kolców móże nawet prowadzić do śmierci.
Lekko się przestraszyłam ale po chwili zabraliśmy się do pracy zerkając co jakiś czas na Draco.
~~~~~~~~
Lekcja:Eliksiry.
Na dzisiejszych eliksirach mieliśmy warzyć jakiś eliksir ale dzisiaj wyjątkowo nie słuchałam zaczęłam myśleć o Draco i o tym czy wygramy z Mitchellem występ. Dziwne,że można myśleć o dwóch rzeczach jednocześnie. Gdy nadal myślałam Pansy lekko mnie szturchnęła a ja na nią się spojrzałam a po chwilie na Snape.
(Prof. Snape)-Czy panienka słucha na lekcjach czy jest myślami gdzieś indziej?-zapytał lekko miłym głosem co u niego jest nowością.
(Ja)- Przepraszam panie profesorze to już więciej się nie powtórzy.
Spojrzał się ostatni raz na mnie i kontynuował lekcje.
~~~~~~
Po lekcji zaczepił mnie Draco.
(Draco)- Czemu nie słuchałaś na lekcji?
(Ja)- Um myślałam czy z Mitchellem damy radę w dzisiejszym konkursie.- Draco lekko co zauważyłam zmienił swoją minę na wściekłą. Czyżby był zazdrosny? Bardzo bym się cieszyła miałabym nadzieję,że mu na mnie zależy.
(Draco)-Na pewno wygrasz. Mimo, że ten cały Mitchell nie ma talentu.-Właśnie przeszedł Mitchell a Draco mocno mnie przytulił, co mnie lekko zdziwiło.
(Ja)- A ten przytulas za co?-zapytałam.
(Draco)-A nie można się przytulać? To przytulas na szczęście Mała.- mrugnął i poszedł a ja się zarumieniłam.
Lekcja: Starożytne runy.
Starożytne runy to całkiem ciekawy przedmiot można się wiele nauczyć a zwłaszcza, że uczy nas Bathsheda Babbling bardzo lubiłam tą kobietę.
(Zdjęcie poniżej).
CZYTASZ
Twoja przygoda z Draco Malfoyem.
FantasyZapewne znasz Harrego Pottera i jego przygody. Zatem teraz poznasz Natashe która wcieli się w główną bohaterkę tego opowiadania i przeżyje w Hogwarcie wiele przygód tych wesołych i smutnych. Czy jej wróg może być jej kimś bliskim? Czy stanie po sil...