Twoja przygoda z Draco

2.8K 89 4
                                    

Obudziłam się o 5:40. Przez pare godzin słyszałam jakieś głosy. Prawde mówiać słyszę głosy kobiety od paru tygodni. Na początku myślałam,że to przez zmęczenie. Postanowiłam napisać list do rodziców w tej sprawie.
Droga rodzino! U mnie wszystko w porządku mam nadzieję,że u Was też. Mam mały problem a mianowicie od paru tygodni słyszę damski głos. Mówi, że jestem jakąś  dziedziczką. Nie wiem co mam o tym myśleć.. mam nadzieję, że możecie mi jakoś pomóc.
Wasza kochana Natasha.
Po napisaniu listu poszłam do słowiarni zanieść list. Po drodze zastanawiałam się o tym co się dzieję. Parw razy widziałam ducha kobiete. Wydawała się miła. Pare razy w myślach rozmawiałam z nią. Nikomu o tej sytuacji nie mówiłam.
Wręczyłam list mojej sowie i poleciała.
Było dosyć wcześniej więc trochę popatrzyłam na krajobraz i udałam się na śniadanie. Była już godzina 7:20 więc powoli uczniowie się zbierali.
Usiadłam i zaczęłam jeść. Ktoś zakrył mi oczy. Od razu poznałam ten zapach perfum.
(Draco)-Zgadnij kto to?
(Ja)-Hmm Harry?-Zapytałam z udawaną nadzieją.
(Draco)-W życiu.-Powiedział lekko zły Draco a ja zaśmiałam się i go pocałowałam.
(Ja)- Przecież wiem,że to ty. Wydały cie perfumy.
Draco się uśmiechnął się i usiadł na przeciwko mnie.
(Pansy)-Dzisiaj przyjeżdżają.- Pansy powiedziała uśmiechnięta jak nigdy dotąd.
(Ja)-Przyjadą to przyjadą. Będą pare dni u nas więc na pewno z kimś jakiś kontakt znajdziesz.
(Astoria)-Och i pewnie rozkocha w sobie.
(Pansy)-Zapewne tak się stanie. Dzisiaj po obiedzie zacznę się szykować.-Cała Pansy. Musi ładnie wyglądać przed chłopakami. Nawet przesadnie.
Naszą rozmowę przerwał Dumbledore.
(Dumbledore)-Drodzy uczniowie! Jak zapewne wiecie dzisiaj mają przyjechać do nas goście. Z tego powodu zostaną dzisiaj lekcje odwołane.-Każdy z tego powodu się cieszył.-Mam nadzieję,że ten czas spędzicie dobrze. Smacznego!-Po tych słowach każdy się cieszył,że lekcje odowołane. Co za tym idzie Pansy zamiast po obiedzie się szykować zrobi to zaraz wszystko uszykuję pójdzie do sklepów. Ja w tym czasie poczytam książke. A chłopcy polatają na mitołach. Pożegnałam się z Draco i kazałam mu uważać na miotłach a ten zapewnił mnie,że zawodowo lata.
Razem z dziewczynami kierowałyśmy się do Pokoju Wspólnego. Pansy cały czas gadała do siebie, bo ani ja i Astoria nie słuchaliśmy jej.
(Pansy)-Więc które?- Zapytała a ja nie wiedziałam o co chodzi.
(Astoria)- To pierwsze.
(Pansy)- Ale co pierwsze? Nie słuchałyście mnie! Powiem wam od nowa...
(Ja)-Pansy możesz nam powiedzieć jak będziemy w dormitorium ok?
(Pansy)-Niech będzie.
Resztę drogi nie odzywała się. Przez co mieliśmy chwilę spokoju.
Gdy dotarliśmy do dormitorium od razy zaczęła swoją gadke.
(Pansy)-Więc jaką sukienkę.. długa czy krótka?
(Astoria)-Krótka.
(Pansy)-A ty Natasha?
(Ja)-Też może być ale nie za krótka.
(Pansy)- Ok. To teraz jakie włosy kok czy rozpuszczone?
(Ja,Astoria)-Kok.- Powiedziałyśmy w tym samym czasie.
(Pansy)-Dobra gdy to ogarnę zapytam was o makijaż.-Powiedziała i wyszła.
W końcu mogłam spokojnie przeczytać książke. Astoria coś tam rysowała a ja zanurzyłam się w czytaniu.


Za błędy ortograficzne przepraszam.
Rozdział pojawi się być może jeszcze dzisiaj bądź jutro! 💝

Twoja przygoda z Draco Malfoyem.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz