Czy w marzeniach, czy też w tańcu... - Stoik x Valka, HTTYD

27 2 0
                                    

- Pamiętasz tę piosenkę, Val?

Zaczyna śpiewać pewnym głosem. Nie przeszkadza mu wyrażanie swojej miłości do niej. Nigdy nie przeszkadzało.

Żeglować mogę w sztormie też,
Nie czując wcale lęku.
I fali życia dam się nieść,
Gdy dasz swą rękę mi.

Stara się spojrzeć na jej twarz, ale ona się nie odwraca. Delikatnie głaszcze ją po policzku. Chwyta palcami podbródek, powoli odwraca jej lico w swoją stronę. Jest taka piękna jak promienie słońca odbijające się od tafli spokojnego morza.

I słońca żar, i wielki mróz
Wędrówki mej nie przerwie,

Czasami nienawidzi swojego przyjaciela.

Gdy serce mi obiecasz już

Delikatnie chwyta żonę za rękę. Przykłada do klatki piersiowej. Niech usłyszy, jak bardzo ją kocha. Ona mu pozwala.

I kochać wiecznie będziesz.

A kiedy głos mu się załamuje, ona dołącza, by podtrzymać melodię. By piosenka wciąż trwała.

Jest zaskoczony, że ona wciąż go kocha. Że po tylu latach jej głos wciąż wydaje się być ukojeniem i lekarstwem na wszystko. Uśmiecha się, odganiając łzy.

Najdroższy, ukochany mój,
Jest wielka moc w twych słowach.

Ustawia się do tańca. Pamięta kroki. Oboje to robią. Podnosi rękę, a on za nią podąża. Tak jak powinno być.

Nie w głowie wielkie czyny mi,
Kiedy tonę w twych ramionach.

Chce się śmiać ze szczęścia. Słyszy, jak jej głos zaczyna brzmieć coraz pewniej. Pamięta.

Trzymają się za ręce, skacząc z jednej nogi na drugą. Pozwala jej okrążyć siebie. Nie przerywa dotyku. Tym razem to ona się śmieje.

Pierścieni złotych dam ci trzos,
Zaśpiewam przy ognisku.

Delikatnie trzyma jej dłonie, nie potrafi opanować radości w głosie. Miłość wylewa z ich serc, wplatając się w melodię. Od tak dawna się nie widzieli.

Nie spadnie z twojej głowy włos,
Gdy będziesz przy mnie blisko.

Obraca się w jego ramionach. Kołyszą się w rytm muzyki, którą sami stworzyli. To była ich piosenka.

Pierścieni złotych nie chcę mieć,
O serenady nie dbam też.

Czuje się bezpiecznie. Czuje się kochana. Nie zdawała sobie sprawy, jak wielką krzywdę wyrządziły im lata rozłąki. Teraz może dać się tylko poprowadzić i wierzyć, że będzie dobrze.

Chcę twoją dłoń czuć w dłoni swej.
Chcę żebyś była przy mnie.

Patrzy jej w oczy, kręcąc ich wokół własnej osi. Czuje się szczęśliwy. Nie pamięta, kiedy ostatnio był taki... beztroski.

By tulić i całować cię,
Czy w marzeniach, czy też w tańcu.
Na smutne i radosne dnie
Twą miłość w sobie zamknąć.

Ich głosy zgrywają się w jedno, świat wokół nich nie istnieje, a oni tańczą, tańczą i tańczą. Stoik podnosi Valkę do góry. Nie odrywają wzroku od swoich twarzy. Tak bardzo za sobą tęsknili.

Żeglować mogę w sztormie też,
Nie czując wcale lęku.
I fali życia dam się nieść,
Gdy dasz swą rękę mi.

I właśnie to poeci nazywają prawdziwą miłością.


306 słów

142 słowa piosenki

[30.10.2022r. - 02.11.2022r.; 04.11.2022r.]

We are... humans? | One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz