Gdy zajdzie słońce
Będziesz mógł nazwać to końcem
W ciemności wypuścić łzy
Uśmiechnąć się
I pomyśleć
Że później znów
Wzejdzie słońce
A wraz z nim
Nowy początekPotem usłyszysz
Jak wiatr pośród drzew
Obijając się o liście
Sunąc pośród ludzi
Śpiewa cichą symfonię
O kraju, gdzie wolność miała być
Stałą rzeczą, specjalną
Jak sam krajGdy spojrzysz w dół
Zobaczysz ruiny
Ale będziesz się uśmiechał
Mimo że to koniec
Bo widzisz ludzi, którzy
W końcu się zrozumieli
I razem biegną ku końcowiPoczujesz zimno
Twoje palce zamienią się w lód
Lecz dzierżysz wciąż miecz
I dalej w żelaznej zbroi
Idziesz w bój
Chwytasz się czegoś nieznanego
Szalonego, jak niektórzy by powiedzieli
Wygrywacie, a słońce zachodziOstatni raz słuchacie nagranych płyt
Siedzicie, patrząc na zachód
Gwiazdy pojawiają się na niebie
Rozmawiacie
Żegnacie się
Patrzysz
Jest już ciemnoPo nocy wstanie słońce
Nastanie nowy początek
A wraz z nim wiatr zacznie śpiewać:
My L'Manberg...
I już wiesz, że to będzie dobry, nowy początek.
161 słów
To wcale nie jest inspirowane żadnym dzisiejszym stream'em. Wcale.
[10.04.2023r.-10.04.2023r.; 10.04.2023r.]
CZYTASZ
We are... humans? | One Shots
Krótkie OpowiadaniaRóżne historie, których nie mam gdzie umieścić, a chcę, by ktoś je przeczytał oraz prompty (niecodziennie!) 37/50, 74% x - ship i - nie ship, tylko przyjaciele, relacja ojciec syn itd. W pierwszym prompcie powinno być ,,i" a nie ,,x" Miłego czytania...