To już ostatni rozdział. Więcej informacji na końcu.
Autor: Nieznany
Książka: Dzieje Wampirów Tom 1
Dział 1: Rodowód wampirów
Rozdział 6: Epoka miedzi
Dostępność: Brak, książka zakazana
Kiedy Złoci zauważyli, że mogą krzyżować się z ludźmi, rozpoczęła się epoka chalkolitu. Jednak nie należy ją zestawiać z epoką miedzi definiowaną przez człowieka. U wampirów jej początek przypada na pierwsze narodziny Miedzianego. Zauważono, że przy ciąży z mieszańcem Złotego i człowieka istniała większa szansa donoszenia. Prawie każda ciąża kończyła się narodzinami dziecka. Nadto poród był bezpieczniejszy dla matki. Kobiety z klasy najwyższej po połogu nie były tak wyczerpane, jak to miało miejsce w przypadku ciąży z dzieckiem Złotym. Takoż ludzkie kobiety w większości przeżywały ten okres. Niedługo po tym populacja Miedzianych zrosła do takich rozmiarów, że przewyższała liczebnością Złotych. Jednakże po wielu latach spostrzeżono, że umiejętności klasy średnio wyższej znacznie odstawały od klasy najwyższej. Początkowo nie sądzono, że barwa tęczówek ma jakiekolwiek znaczenie. Uznawano, że była to niemająca znaczenia oznaka krzyżowania się z człowiekiem. Wprawdzie, jak zaobserwowano, żaden Miedziany nie dorównywał nawet słabemu Złotemu. Ogromna przepaść w umiejętnościach doprowadziła do odstąpienia od stosunków z ludźmi i powrotu do związków Złotych. Ta decyzja wyznaczyła koniec epoki chalkolitu inaczej nazwanej epoką miedzi. Odtąd rzadko rodziły się Miedziane w wyniku stosunku Złotego z człowiekiem. Zwrot nastąpił w X wieku, kiedy przez wielowiekowe wojny między rodami populacja wampirów znacznie zmalała. Zezwolono na narodziny mieszańców, atoli wyłącznie poprzez stosunek ludzkich kobiet z mężczyznami z klasy najwyższej. Kobiety Złote miały absolutny zakaz krzyżowania się z ludźmi [...] Od XIII wieku po dziś dzień obowiązuje zakaz stosunku z człowiekiem. Nie stosowanie się do niego grozi karą śmierci człowieka, jak i Złotego lub Miedzianego oraz dziecka, które byłoby owocem tego związku [...]
Złoty. Przed drzwiami stał Złoty.
Z automatu w jej głowie pojawiło się zdanie, że spotkanie Złotego jest równoznaczne ze śmiercią. I pewnie właśnie ta myśl pchnęła ją do następnych działań.
CZYTASZ
Złote ciernie
Vampire„Jesteś pokryty cierniami. Złotymi cierniami. Za każdym razem, gdy się do ciebie zbliżam, ranisz mnie. Przebijasz mi serce i zostawiasz ogromne dziury, których nie dam rady załatać. Boję się, że niedługo nie będzie już miejsc do przebicia." Cynthia...