Luźne spotkanie w knajpie przebiegało – co było zaskakujące w gronie personifikacji – w spokojnej, kameralnej atmosferze, wypełnionej rozbawionymi rozmowami i subtelnym stukaniem szkła o szkło; przynajmniej do momentu, w którym Prusy dorwał się do sprzętu do karaoke i wszystko trafił szlag.
– A mulatto! An albino! A mosquito! My libido!
– Bardzo lubię Nirvanę – Feliks łypnął nieprzychylnie w kierunku szalejącego z mikrofonem Gilberta. – Ale jeśli zaśpiewa to czterdziesty piąty raz z rzędu, to oszaleję.
Francis przesunął palcem po krawędzi wysokiej szklanki. Aperol spitz zniknął z niej już niemalże całkowicie, pozostawiając jedynie wolno topniejący lód.
– Struny głosowe Prus są niesamowite, mój drogi – zauważył z uznaniem. – Jego rekord w karaoke, nim jego gardło odmówi posłuszeństwa, to siedemdziesiąt dwie godziny.
Polska zerknął z niedowierzaniem na Francisa, otworzył szeroko oczy, przeniósł spojrzenie na szalejącego Gilberta (Hello, hello, hello, how loooooow...), a potem utopił wzrok w mizernych reszkach swojego Sex on the beach.
– Dwa akordy, darcie mordy... – wymamrotał do siebie i wyprostował się jak struna, gdy uśmiechnięta kelnerka podeszła zabrać puste szklanki i zapytać, czy życzą sobie czegoś jeszcze.
Dokonał w głowie odpowiednich obliczeń i wyszło mu, że Gilbert jest w stanie zaśpiewać „Smells like teen spirit" osiemset sześćdziesiąt cztery razy, nim zaniemówi.
Westchnął i podjął decyzję, której na pewno będzie później żałować, ale czasami należało sięgnąć po drastyczne środki, by przetrwać.
– Siódemeczkę Wyborowej proszę.
Gdy chwilę później przed nimi wylądowało wiaderko z lodem, a w nim oszroniona butelka, Francis niemal niezauważalnie przełknął ślinę.
– Więc w taki sposób chcesz osiągnąć nirvanę.
– A denial! A denial! A denial! A deniaaaaaaal!
CZYTASZ
[aph] Bóle fandomowe
FanfictionGarść hetaliowych drabbli i okruszków, just for your entertainment :) Komedia, oklepane motywy, absurd bez większego sensu, pisane z doskoku one-shoty. Zbiorek wszystkiego, co jest zbyt małe na własną opowieść i miejsce na ewentualne eksperymenty z...