Rozdział 5: Sesja

1.3K 118 19
                                    


Czasami Polska się nudził, więc zapisywał się na studia. Zazwyczaj wyglądało to tak:

– Niemcy podbił Danię w sześć godzin, a ja się w jedną noc nie nauczę? Zalej mi kawę RedBullem i patrz na mistrza!

Albo:

– Aaaaa, jebać to. Polej, pójdę „na turystę" i zawalczę we wrześniu.

Albo:

– JAK TO DWA?! Przecież wszystko opisałem! Rzucam to w pizdu!

W krytycznych przypadkach tak:

– Licia, musimy na szybko zafałszować dokumenty o naszej relacji w międzywojniu, zanim profesor sprawdzi mój referat, inaczej nie zaliczę semestru, bo zamiast „ultimatum" napisałem „ultramaryna", pieprzona autokorekta...

– Więc w trzydziestym ósmym rzuciłeś mi w twarz puszką niebieskiej farby?

[aph] Bóle fandomoweOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz