A/N: Tak, kończą mi się pomysły na tytuły xD
Gdzieś tam nad głową Feliksa przetaczała się rozmowa o najnowszej dyrektywie, ustawie czy innym prawnym bełkocie, ale był piątek, godzina czternasta, i Polska był już myślami w domu, na miękkim fotelu z Ikei i z lampeczką czegoś dobrego w dłoni (to nowe wino w Żabce wygląda zachęcająco, stwierdził, przeglądając aplikację na telefonie), więc zamiast słuchaniem kolejnych paragrafów zajęty był załatwianiem sobie jakiejś względnie kulturalnej rozrywki na wieczór, bo, jak mawiali ludzie, czasem należało się odchamić.
Pasek pobierania po niemal pięciu minutach wymuszonego słabym zasięgiem przystanku na dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach, triumfalnie przeskoczył na setkę.
– Wreszcie! – Polska ukradkiem wcisnął do ucha bezprzewodową słuchawkę-pchełkę i odpalił pobrany plik. Dzisiaj walnie sobie klasyka do snu, a co. Może przy kolejnym podejściu się do bohatera przekona...
– Nazywam się Cezary Baryka, od dwudziestu minut jestem właścicielem tego oto szklanego domu...
– Kurwa, zły audiobook ściągnąłem z torrentów! – powiedział Feliks wściekle, bo oto zmarnował cenne megabajty i ostatnie pół godziny, a potem zamrugał i nagle zdał sobie sprawę z trzech dość istotnych rzeczy.
Po pierwsze, Bluetooth w jego telefonie był wyłączony.
Po drugie, w sali sejmowej było jakoś tak cicho.
Po trzecie, wszystkie oczy były wpatrzone w niego.
– Rozumiem – Głos marszałka brzmiał sucho jak trzask bicza. – Że pan Łukasiewicz ma osobiste refleksje związane z ustawą o ochronie praw autorskich, prawda?
Polska powoli wcisnął przycisk zatrzymania, a potem osunął się po oparciu fotela, kręcąc jedynie głową, jednocześnie w duchu rezygnując z pomysłu, by w najbliższe Halloween łazić po Warszawie w stroju Jacka Sparrowa.

CZYTASZ
[aph] Bóle fandomowe
FanficGarść hetaliowych drabbli i okruszków, just for your entertainment :) Komedia, oklepane motywy, absurd bez większego sensu, pisane z doskoku one-shoty. Zbiorek wszystkiego, co jest zbyt małe na własną opowieść i miejsce na ewentualne eksperymenty z...