Celeste
Po co w ogóle dałam się zmusić na tą paradę. Mogłam zostać w domu. Teraz musiałam wracać w tych cholernych szpilkach do domu. W dodatku bez Chloe, z którą umówiłam się na wieczór. W zanadrzu, zostawiłam ten cholerny telefon na górze, uciekając przed Willem.
- Pięknie- mruknęłam.
Szukałam najbliższego kosza, do którego mogłabym wrzucić woreczek Christiana. Na moje nieszczęście ówczesna ulica nie miała żadnego pojemnika na odpady.
W oddali dostrzegłam metalowe pudło.
- Tak- szepnęłam- Nareszcie...
Podenerwowana ruszyłam pozbyć się palącego w mojej dłoni przedmiotu.
Nim jednak zdążyłam pozbyć się przestępczego proszku, obok mnie zatrzymał się jakiś samochód.
Spojrzałam na bok.
- O. W. Cholerę.
- Panienko, proszę do nas- mężczyzna wysiadł z auta i nakazał bym podeszła.
Stanęłam nie wiedząc co począć. Miałam w rękach nielegalną rzecz, a przede mną stał radiowóz. Pośpiesznie wrzuciłam do kosza pakunek i z udawanym uśmiechem podeszłam do policjantów.
- Słucham?
- Rutynowe badanie. Ile masz lat?
- Siedemnaście...
- Germal podaj alkomat. Jest weekend i późna pora, żebyś włóczyła się po mieście. Nie jesteś pełnoletnia, ale zrobimy rutynową kontrolę.
Dmuchnęłam w alkomat, który wykazał brak alkoholu w organizmie.
- Dobrze, jesteś czysta jak łza- uśmiechnął się kierowca- Możesz odej....
Ucieszona odwracałam się do odejścia.
Uff...
- Henri, zaczekaj- powiedział drugi z policjantów i podszedł do kosza.
Nie, nie, nie...
Robiło mi się gorąco. Co, jeśli...
- Spójrz- wyciągnął woreczek- No, no, młoda damo, nie tak szybko.
- J-ja...to n-nie mo-je...
- Takie bajeczki to nie do mnie. Będziesz się tłumaczyła na komisariacie. Przy swoich rodzicach albo przed sądem.
Krew odpłynęła mi z twarzy.
Nie mogę zrobić tego Spencerowi...
- Przepraszam, ale....nie dałoby....
- Wsiadaj- wskazał na tyły radiowozu.
Moje starania na nic się nie zdały, bo już chwilę później byłam wieziona na komisariat.
I to przez to, ze chciałam zabawiać się w pieprzoną bohaterką Christiana Lawrenca.
Teraz to ja zostanę postrzegana jako ćpunka, albo co gorsza dilerka.
Głupia!
Przepraszam, Spencer...

CZYTASZ
Pozory Mylą...
Teen FictionW świecie pełnym nienawiści ciągle musimy mieć nadzieję. W świecie pełnym zła, wciąż musimy być odporni. W świecie pełnym rozpaczy, nadal musimy mieć odwagę. W świecie zanurzonym w nieufności, my ciągle musimy mieć siłę, by wierzyć. To w...