Zachęcam do obserwowania @Pamix239 dla aktualności.
-------------------
~W tym samym czasie, w sali tronowej~
Do sali tronowej wchodzi królowa. Wściekła trzaska drzwiami, zagłuszając szaleńcze bicie serca hukiem. Na tronie siedzi Król, zaczytany w listach poddanych.
— Kochanie! - mówi zniecierpliwiona.
Zbyt korci ją, by nakablować na łajdaka, zwanego również jej synem.
— Czego? - władca sili się na mało przyjemny ton, by nie zacząć wrzeszczeć.
Wkurzała go przewrażliwiona wiecznie, zazdrosna małżonka. Marzył wręcz o rozwodzie.
— Wiesz co nasz syn dziś zrobił? - kobieta odsłania zęby w uśmiechu, będąc blisko celu.
— Uhm - mruczy niewyraźnie król.
— Chciał zniszczyć moją drogocenną tiarę i zamknął mnie w pokoju, a to wszystko przez tę głupią, rozpuszczoną, pyskatą... - Sierra nie przestaje wymieniać, by jedynie się wyżyć.
Zaczęła coś podejrzewać. To było dla niej dziwne, że tak z nagła następca tronu zainteresował się zwykłą sprzątaczką, a może służącą. Zresztą, co to za różnica?
— Skończyłaś już? - przerywa zrzędzenie.
Głośne pukanie do drzwi sprawia, że Sierra milknie.
— Proszę wejść - woła król.
Do sali wchodzi młody mężczyzna.
— Witaj, o czcigodny Panie. Nazywam się Jeremiasz i jestem posłańcem króla Agartu. Mam zaszczyt przekazać waszej wysokości list od mego pana Króla Agartu, razem z małżonką.
— To doprawdy zdumiewające! Jak ten nadęty bufon ma teraz czelność wysyłać mi liściki, jak sam oskarżył mnie o największe zbrodnialstwo!
— Kochanie, uspokój się. Zobaczmy, co napisał szanowny jegomość, a bulwersje zostaw na później.
— Zbliż się tu młodzieńcze i podaj mi przesyłkę. - Młody chłopak robi tak, jak mu nakazano.
Król wygodniej rozsiada się w fotelu i zaczyna czytać. Małżonka dołącza do czytania, zaraz po nim. Zaintrygowany Harold, marszczy coraz mocniej brwi. Przez jego czoło przebiegają falowane zmarszczki.
— Ale jak? - To jedyne słowa, które opuszczają usta. — Dopiero co wypowiedział mi nieoficjalnie stan wojenny, a teraz prosi o przebaczenie i powrót do pokoju?
— Nie zapominaj o balu z tej okazji. - Królowa wypomina wątek, który najbardziej ją zainteresował.
— Ale przyjazd księżniczki Anastazji trochę się przesunął, zatem trzy dni po jej przyjeździe, trzeba będzie wyjechać.
— Zignorujmy to nerwowe planowanie. Napisz prędko oficjalne podziękowania, oraz deklarację przyjazdu w liście.
Po dwudziestu minutach Jeremiasz opuścił salę.
CZYTASZ
Zabójca w pałacu |ZAKOŃCZONE|
RandomRosalie na codzień jest płatnym zabójcą. Dostała właśnie nowe zlecenie zabójstwa samego króla. W tym celu zostaje wysłana do pałacu pod przykrywką sprzątaczki. Zadanie jednak będzie o wiele trudniejsze do wykonania niż sądziła. W pałacu pozna ludz...