Codziennie anime || self-shipy

Self-ship ~ 24

~ ~ ~

Postać: Sebastian Michaelis

Relacja: Romantyczna

Pochodzenie: Kuroshitsuji

~ ~ ~

Bawią go momenty, kiedy mówisz wszystko, co Ci ślina na język przyniesie, nie zastanawiając się nad sensem i logicznością swojej wypowiedzi. Początkowo Cię tym denerwował, zwłaszcza gdy rozjuszona zaczynałaś mówić coraz szybciej, dostarczając mu jeszcze większej zabawy, więc zaczęłaś próbować wziąć z niego przykład i bardziej panować nad swoimi emocjami.

~*~

Z chęcią wysłuchuje tego, co masz do powiedzenia. Szczególnym upodobaniem obdarzył temat Twoich poglądów o życiu i śmierci. W jego mniemaniu to ciekawa odskocznia od monologów, jakimi przeważnie zabawia go Ciel.

~*~

Przez długi czas starałaś się ukrywać przed nim swoje sadystyczne skłonności oraz widziane na każdym kroku dwuznaczne podteksty. Ostatecznie okazało się to bez sensu. W końcu Twój ukochany nigdy nie był świętoszkiem, więc nie miałaś czym się przejmować.

~*~

Zabiera na Cię na długie deszczowe spacery, ilekroć przytłacza Cię ogrom stresu związanego z pracą i rzeczami, czekającymi na Was w przyszłości.

~*~

Uwielbiasz spędzać wolny czas w jego towarzystwie, szczególnie gdy proponuje Ci pomoc w rozwinięciu Twoich artystycznych bądź kulinarnych umiejętności. Sprawia Ci to niesłychaną przyjemność, a także napełnia dumą, gdy w krótkim czasie dostrzegasz poprawę swoich zdolności.

~*~

Często testuje granice Twojej cierpliwość, nie mogąc się nadziwić ilości rzeczy, jakie puszczasz mu płazem. Jeżeli nie popracujesz nad swoją słabością do niego, to niedługo kompletnie Cię zdominuje! Chyba że o to Ci właśnie chodzi...?

~*~

Nie przeszkadza mu Twoje nadużywanie przekleństw, o ile potrafisz to ograniczyć podczas arystokratycznych przyjęć hrabiego. W końcu dama wyrażająca się w podobny sposób nie zostałaby zignorowana przez szlachciców, ani nie otrzymałaby dobrej renomy, a to mogłoby wplątać jego panicza w kłopotliwe sytuacje.

~*~

Z pobłażaniem podchodzisz do wszelkiego typu rad i kazań, jakich ci udziela. Wyjątkami są sytuacje, kiedy poirytowany Twoją ignorancją postanawia zabrać Ci okulary i zabawić się w piekielnie dobrego nauczyciela.

~*~

Przez to, że Twój ukochany nie jest zwykłym śmiertelnikiem, nakładasz na siebie wiele wygórowanych oczekiwań, by chociaż w małej części dorównać mu idealnością. Chciałabyś, żeby mógł prezentować Cię innym z dumą, dlatego starasz się z całych sił być najlepszą w każdej ludzkiej dziedzinie.

~*~

Wbrew pozorom, nieustannie się o niego martwisz, ilekroć wykonuje jakieś poważniejsze zadanie dla swojego panicza. W końcu grozi mu wiele niebezpieczeństw, na które nie jest odporny. Zdajesz sobie jednak sprawę, że niewiele w tej kwestii zależy od Ciebie, toteż poświęcasz mu każdą wolną chwilę, by uzbierać jak najwięcej wspomnień z nim w roli głównej, gdybyście mieli zostać kiedyś rozdzieleni.