Bóstwo miłości zstąpiło na ziemskie padole i ofiarowuje możliwość wejrzenia w przyszłość związku, jaki Czytelnik mógłby prowadzić ze swoim/swoją wybrankiem/wybranką serca. Zmęczone podróżą nie ma siły przeniknąć do umysłu Czytelnika, więc ten musi o...
Jesteście idealnym przykładem związku, w którym osoby o zupełnie przeciwnych charakterach się przyciągają.
~*~
Wystarczy, że jesteś bliska płaczu, żeby zgodził się na każdą Twoją prośbę. Nie stosujesz tej taktyki specjalnie ani szczególnie często, ale nie umknęła ona uwadze Waszych znajomych, którzy czasem próbują Cię uświadomić o potędze mocy Twoich emocji.
~*~
Stara się szczerze komplementować Twoje artystyczne prace, jednak zawsze strzela jakąś gafę, przez którą wpada w zły humor. Na początku Cię to raniło, dopóki nie zauważyłaś jego prawdziwych intencji.
~*~
Postanowił zostać Twoim korepetytorem, kiedy zawaliłaś parę sprawdzianów z rzędu. Wystarczyło kilka sesji, żeby wzbudził w Tobie zapał do nauki, choć kosztowało to wiele nerwów, sprzeczek, latających przedmiotów i kilku minut walki na spojrzenia. Ostatecznie udało Ci się poprawić swoje oceny.
~*~
W pełni akceptuje Cię z całym pakietem Twoich wad, dziwactw i słabych stron, wbrew temu, co mówi i okazuje na co dzień.
~*~
Z powodu swojej łatwowierności wierzysz w praktycznie każdego jego słowo, przez co często padasz ofiarą jego niewinnych żartów i sarkazmów.
~*~
Chociaż jesteście sobie bliscy, wciąż peszy Cię najmniejszy z nim kontakt. Rumieńce samoistnie pojawiają się na Twoich policzkach, które wyraźnie rzucają się w oczy przy Twojej bladej cerze, co jeszcze bardziej Cię kłopocze.
~*~
Nie masz problemów z prowadzeniem rozmowy, kiedy jesteście razem. Najprawdopodobniej w jego towarzystwie wypowiedziałaś więcej słów, niż kiedykolwiek wcześniej.
~*~
Zdarza się, że matkuje Ci w kwestii bałaganu, jaki za sobą zostawiasz i braku wytrwałości w rozpoczętych przedsięwzięciach. Czasem Cię to męczy, ale rozumiesz, że w taki sposób wyraża swoją troskę.
~*~
Jeszcze ani razu wprost nie wyznaliście sobie miłości, jednak żadne z Was nie ma najmniejszych wątpliwości odnośnie prawdziwości Waszych uczuć.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~ ~ ~
Postać: Hanzō Urushihara
Relacja: Przyjaciele
Pochodzenie: Hataraku Maou-sama!
~ ~ ~
Spędzacie razem każdą wolną chwilę, i gdybyście przepadali za towarzystwem innych ludzi tak bardzo, jak za sobą nawzajem, bylibyście uważani za największe dusze towarzystwa w mieście!
~*~
Potrafi przekonać Cię do spędzenia całej nocy przed konsolą. Wasze maratony powtarzają się na tyle często, byś zdążyła nabawić się ceni pod oczami i otrzymać w pobliskim kiosku zniżkę na energetyki.
~*~
Często wykorzystuje Twoją naiwność dla własnej korzyści. Najczęściej dotyczy to gier, przez co w większości z nich osiąga zwycięstwo.
~*~
Nie robi Ci wyrzutów z powodu bałaganu, jaki za sobą zostawiasz. Wręcz przeciwnie, nierzadko pomaga Ci takowy stworzyć, żeby w pomieszczeniu panował artystyczny nieład sprzyjający oddawaniu się nerdowskim zajęciom.
~*~
Zdarza się, że w przypływie emocji zaczyna na Ciebie krzyczeć, ale wyrozumiale ignorujesz jego podniesiony ton i spokojnie tłumaczysz, w czym tkwi problem.
~*~
Nie przeszkadza Wam siedzenie razem w kompletnej ciszy. Wystarczy, że macie jakieś zajęcie zapobiegające nudzie i nic innego nie jest Wam potrzebne do szczęścia.
~*~
Chociaż czasem kusiło go, żeby wykorzystać Twoje negatywne emocje do odzyskania części demonicznych mocy, jeszcze nigdy tego nie zrobił.
~*~
Wbrew pozorom, nie zdarza się Wam kłócić. Jesteście ze sobą w tak dobrych stosunkach, że niektórych to nawet przeraża.
~*~
Zwraca się do Ciebie zdrobniale, jako że nie chce mu się wymawiać Twojego pełnego imienia.
~*~
Przez pewien czas Wasza relacja polegała tylko na wspólnym przesiadywaniu i graniu razem w gry. Później jednak zaczęliście się sobie zwierzać i opowiadać o swoich prawdziwych uczuciach, co ostatecznie zapieczętowało Waszą przyjaźń.
