Bóstwo miłości zstąpiło na ziemskie padole i ofiarowuje możliwość wejrzenia w przyszłość związku, jaki Czytelnik mógłby prowadzić ze swoim/swoją wybrankiem/wybranką serca. Zmęczone podróżą nie ma siły przeniknąć do umysłu Czytelnika, więc ten musi o...
Początkowo był zawiedziony, kiedy dowiedział się, że zostałaś jego trenerką, ale stosunkowo szybko przekonał się o swoim błędzie. Zwyczajnie Cię nie docenił, co przypłacił wieloma godzinami ciężkich treningów.
~*~
Rozkoszowanie się słodkim nieróbstwem, podczas gdy Twój podopieczny musi wylewać z siebie siódme poty to jedna z Twoich ulubionych form spędzania czasu.
~*~
Wbrew pozorom, od zawsze wierzyłaś w potęgę jego możliwości, jak i siłę ducha.
~*~
Przez swoje wcześniejsze doświadczenia miałaś pewne opory przed udzielaniem mu jakichkolwiek rad.
~*~
Trenowanie go zapewniło Ci mnóstwo niezapomnianych momentów, mimo że kompletnie się tego nie spodziewałaś, gdy przygarniałaś go pod swoje skrzydła.
~*~
Często zagłuszałaś jego jęki zmęczenia muzyką, aby móc w spokoju pisać.
~*~
Nigdy nie robiłaś z nim żadnych ćwiczeń związanych z wysokością, zbywając jego prośby i pytania byle wymówkami. Zdawałaś sobie jednak sprawę, że Twój podopieczny z pewnością domyślił się, że problem tkwił w Twoim lęku przed wysokością.
~*~
Zgodziłaś się na kilka ćwiczeń w terenie, mimo że Twój brak orientacji stwarzał pewne problemy.
~*~
Pewnego razu chciałaś w nagrodę upichcić mu coś dobrego, ale zrezygnowałaś z tego pomysłu, gdy prawie odcięłaś sobie rękę przy pieczeniu ciasteczek.
~*~
Chociaż spędzałaś z nim ogromne ilości czasu, ani razu nie poczułaś, by Twoja przestrzeń osobista została w jakikolwiek sposób naruszona.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~ ~ ~
Postać: Shōto Todoroki
Relacja: Rodzina (przybrana matka)
Pochodzenie: Boku no Hero Academia
~ ~ ~
Wasza relacja zazwyczaj ogranicza się do zwyczajnych uprzejmości, jako że Twój przybrany syn nie odzywa się do Ciebie bez potrzeby.
~*~
Nie komentuje Twojego zachowania w żaden sposób, ale uważnie Cię obserwuje, próbując rozgryźć Twoją osobę.
~*~
Próbujesz wszelkich metod, by jakoś ocieplić Waszą relację, jednak bez większych efektów.
~*~
Wasze dyskusje wyglądają stosunkowo zabawnie, gdy nieporadnie starasz się podtrzymać rozmowę, zaczynając opowiadać mu o ogromnym komarze, jaki Cię z samego rana ukąsił.
~*~
Nie przeszkadzają mu momenty, kiedy zamykasz się w swoim pokoju bez słowa. Zastanawia się nad Twoimi motywami, ale nie ingeruje w Twoje decyzje.
~*~
Zakupy to Twoja największa zmora, dlatego w ich trakcie zawsze polegasz na nim i jego starszej siostrze.
~*~
W akcie dobrej woli i pojednania próbowałaś przygotować rodzinny obiad, ale skończyło się na nieudanej kuchennej rewolucji. Przynajmniej wspólne przyszło Wam owe pomieszczenie sprzątać.
~*~
Czasem onieśmiela Cię jego osoba, przez co plączesz się we własnych słowach częściej niż zazwyczaj.
~*~
Pewnego razu wrócił wcześniej do domu, zostając przez to świadkiem Twoich dzikich tańców i śpiewów. Myślałaś wtedy tylko o tym, by zapaść się pod ziemię.
~*~
Wbrew pozorom, chciałby Cię lepiej poznać, ale Twoje dziwne akcje mu tego nie ułatwiają.
