Self-ship ~ 18

1.7K 107 18
                                    


~ ~ ~

Postać: Levi Ackerman

Relacja: Romantyczna

Pochodzenie: Shingeki no Kyojin

~ ~ ~



Na początku znajomości Twoja osoba niezmiernie go irytowała. Później niewiele się w tej kwestii zmieniło, aż w końcu zaczął się skupiać na Twoich zaletach zamiast wadach.

~*~

Związek z nim pomógł Ci przełamać nieśmiałość i osiągnąć większą pewność siebie w relacjach z innymi. W ten sposób stałaś się żywym przykładem, że jego brutalnie szczere uwagi mogą wyjść komuś na dobre.

~*~

Martwi Cię styl życia, jaki prowadzi, dlatego starasz się obciążać go z jak największej ilości obowiązków, pomimo zapewnień, że nie potrzebuje Twojej pomocy. W głębi serca jednak docenia Twoje starania i ilekroć przysypiasz na jego biurku zasypana stertą papierów, delikatnie zanosi Cię do łóżka, całując na odchodnym w czoło.

~*~

Przez lata obserwowałaś tchórzliwych i skorumpowanych ludzi, co pozbawiło Cię wiary w dobroć innych. Dopiero doświadczając w Korpusie Zwiadowczym szczerości i lojalności należących do niego członków, częściowo odzyskałaś utraconą nadzieję w prawość i moralność. Od początku Twój ukochany wyróżniał się na tle innych żołnierzy, nieświadomie rozwijając potężne uczucie, jakim zaczęłaś go darzyć.

~*~

W jego mniemaniu za dużo czasu spędzasz wylęgując się w łóżku, dlatego o skoro świcie zapewnia Ci mało przyjemną pobudkę, jeżeli ociągasz się z opuszczeniem ciepłego posłania.

~*~

Nikt nie zaprzeczyłby stwierdzeniu, że Wasza relacja prezentuje się nad wyraz niecodziennie, ale mało Was to obchodzi. W czasach wojny sprawy miłosne komplikują się jeszcze bardziej niż zazwyczaj, z czego zdajecie sobie doskonale sprawę.

~*~

Wytrwale walczy z Twoim bałaganiarskim nawykiem. Podobną zawziętość widziałaś u niego tylko podczas walki z tytanami, co umieszcza Cię w tragicznym położeniu. Zwłaszcza że obiecał Ci, że jak znajdzie kolejną parę majtek pod krzesłem, to wyrzuci je na treningowy dziedziniec, by ułatwić Ci ich znalezienie.

~*~

Momenty powagi nie zdarzają Ci się zbyt często, jednak mają one zbawienny wpływ na Twojego ukochanego. Czasem odnosi wrażenie, że bez tego mógłby zwariować, gdyby był nieustannie zmuszany do słuchania bezsensownego bełkotu Hanji o gównie tytanów. Co prawda tytani się nie wypróżniają, a to czyni ową dyskusję jeszcze bardziej niedorzeczną.

~*~

Zdołałaś dwa razy wywołać na jego twarzy uśmiech: w trakcie wyznawania mu miłości i gdy byłaś bliska śmierci w trakcie używania miotły. Wciąż próbujesz zwiększyć ten wyniki, mając nadzieję, że nie przypłacisz tego życiem.

~*~

Potrafi dostrzec Twoje prawdziwe uczucia i intencje, niezależnie od Twoich starannych chęci zatuszowania ich. Nie zdradza się jednak z ową wiedzą, cierpliwie czekając na moment, kiedy postanowisz z własnej woli porozmawiać z nim o swoich problemach i zmartwieniach.

~*~

Za każdym razem, gdy zbyt zajęty pracą nie ma dla Ciebie czasu, przychodzisz do jego pokoju, by dotrzymać mu towarzystwa. W ciszy sadowisz się obok niego, tak by nie przeszkadzać mu w obowiązkach, po czym w pełni skupiasz się na przyniesionej ze sobą lekturze.

~*~

Uwielbiasz momenty, podczas których możecie zapomnieć o targających Was niepewnościach i obawach na rzecz krótkiej chwili sączenia wspólnie herbacianego naparu, rozkoszując się jego przyjemnym aromatem, jak i swoim towarzystwem.

~*~

Nie przyznałby tego wprost, ale niesłychanie bawią go momenty Twojej nieporadności. Zwłaszcza gdy przyozdabiasz twarz szerokim uśmiechem, by zatuszować swoje zmieszanie i niepokój.

~*~

Pewnego razu zamieniłaś Wasze mundurowe kurtki miejscami, jako że czułaś niewytłumaczalną potrzebę posiadania blisko siebie czegoś należącego do niego. Twój ukochany dowiedział się o tym, ale nie poruszył z Tobą tego tematu. Po prostu zachował sobie Twoją własność, rozumiejąc pod pewnym względem kierujące Tobą motywy.


Codziennie anime || self-shipyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz