Mija już trzeci dzień jak Olivia jest w szpitalu lekarz mówił, że dzisiaj powinna się obudzić.Niestety nadal , spała a to tylko dlatego , że dostawała leki które powodowały sen ale dla niej to w dobrze przynajmniej jej organizm odpocznie.
Siedzę, przy niej obok łóżka i trzymam za rękę po chwili poczułem lekki uścisk.Szybko wstałem , i zacząłem do niej mówić.
-Olivia , kochanie słyszysz mnie. Lekko zaczęła , otwierać oczy co było dla mnie czymś pięknym.Spojrzała się, na mnie i miałem wrażenie jak by się mnie wystraszyła.
-Spokojnie, nawet nie wiesz jak się cieszę.-nachyliłem się aby ją pocałować ale , odwróciła głowę byłem zdezorientowany.
-Kim jesteś?-zapytała
-Jak to kim? Kochanie co ty mówisz?
-Proszę tak do mnie nie mówić, musiał mnie pan z kimś pomylić.-odpowiedziała a mnie totalnie zatkało.
-Z nikim cię nie pomyliłem Olivio.
-Skąd znasz moje imię?
-Jak to z kąt, jesteś moją żoną i matką mojego dziecka więc chyba muszę wiedzieć.-odpowiedziałem.
-Co?! jaką żoną , i jakie dziecko? Ja nie mam , żadnego męża przecież bym pamiętała-krzyknęła.
-Spokojnie, nie możesz się denerwować ponieważ możesz zaszkodzić dziecku.
-Ale skoro, ty jesteś moim mężem to dlaczego cię nie pamiętam? -zapytała, a po policzkach poleciało jej kilka łez.
-Tego nie wiem , ale zaraz wszystko się wyjaśni.-gdy tylko to powiedziałem wyszedłem z sali po lekarza.
*******
Po chwili, byliśmy wszedłem już z lekarzem do sali.
-Witam Olivio, jestem Michael Foutley jestem twoim lekarzem.
-Dzień dobry, proszę mi powiedzieć dlaczego jestem w szpitalu i nic nie pamiętam?
-Spokojnie, sam jestem zdziwiony tym wszystkim.Ale od początku miałaś wypadek trzy dni temu, na szczęście nie był aż tak groźny na jaki mógł się wydawać.
-To dlaczego nic nie pamiętam?
-Podejrzewam , że powodem tego może być wstrząs mózgu który doznałaś, ale nie był on aż tak poważny.
-Skoro tak jak mówisz, nie był poważny to dlaczego moja żona nie pamięta mnie? -zapytałem zmartwiony.
-Na prawdę nie wiem.Pierwszy raz spotykam się z czymś takim .Powiedz mi Olivio co pamiętasz?
-Wszystko ale nie tego , że mam męża i że jestem w ciąży.
To wszystko było, dla mnie wielkim szokiem gdy już Olivia się obudziła okazuje się takie coś jak dla mnie jest tego za dużo.Rozmawialiśmy jeszcze dosyć długo, z Michaelem powiedział , że Olivia powinna z dnia na dzień zacząć sobie wszystko przypominać.Zrobił jej wszystkie badania które nie wykazały jakiegoś poważnego urazu głowy , więc pozostaje tylko czekać aż wszystko wróci do normy.
-Przepraszam.-usłyszałem jej delikatny głos.
-Za co mnie przepraszasz?
-Za to, że cię nie pamiętam i tego że jestem w ciąży.-delikatnie położyła swoją dłoń na widocznym już brzuchu, ten widok zawsze mnie rozczulał.
-Nie masz za co mnie przepraszać, zobaczysz wszystko wróci do normy za kilka dni.-sam delikatnie położyłem swoją dłoń na jej i zacząłem smyrać.
-Może i masz rację , ale nie wiesz jak to jest nic nie opamiętać.Ale mimo wszystko, ufam tobie czuje się jak bym cię znała.
-Widzisz czyli nie jest tak źle.-uśmiechnąłem się do niej, co na szczęście odwzajemniła.
-A co z moimi rodzicami?
-Właśnie miałem do nich zadzwonić, jak się obudzisz.
-Nie, daj spokój jak na jeden dzień to już za wiele. Chcę odpocząć a znając ich nie dadzą mi spokoju.
-Dobrze, jak chcesz.
-Mam pytanie może głupe ale muszę zapytać. Jak masz na imię?
-James. I nie jest to głupie pytanie.
-Yhm. A ty dlaczego nie jedziesz do domu?
-Jak to dlaczego? przecież jesteś w szpitalu, więc muszę być przy tobie, zresztą jak przez ostatnie trzy dni.
-Co?! jak to? Czyli nie byłeś w domu od kiedy jestem w szpitalu?
-Tak, znaczy się byłem ale jedynie się umyć i przebrać.
-W takim razie , masz w tej chwili tam jechać.Jeżeli jestem twoją żoną tak jak mówisz to masz mnie posłuchać i jechać!
-Nie mogę cię zostawić.
-Owszem , możesz i to zrobisz.Proszę cię jedz , jeżeli mnie kochasz to zrób to.Jak widzisz , zemną już jest dobrze.
-Tak, nie licząc tego , że mnie nie pamiętasz.
-Wiem, nawet nie wiesz jakie to dla mnie ciężkie ale mam nadzieję , że wszystko sobie przypomnę.
-A jeżeli nie?-zapytałem.
-Nie wiem, na prawdę nie wiem.
**************************
Hejka mam nadzieję , że się wam spodoba.Myślę , że może jutro dodam dalszą część.:)
A wy jak myślicie , Olivia przypomni sobie wszystko?
Dajcie znać co myślicie:):)
A I PRZEPRASZAM , ZA BŁĘDY KTÓRE PENIE SIĘ POJAWIŁY.😉
CZYTASZ
Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]
RomanceOlivia kochająca, rodziców tak mocno ,że specjalnie dla nich przyjmuje propozycje ojca Jemsa, na ślub. Czy będzie to dobra decyzja? Czy okaże się być to, jej najgorszy błąd w życiu? Książka bierze udział w konkursie "The Words" @Miss_Hemmings2708 @...