Rozdział 78

6.1K 141 51
                                    

Gdy, rodzice wyszli już od nas James posprzątał wszystko po kolacji, a ja zostawiłam go samego i udałam się do sypialni po piżamę i wzięłam kąpiel o ,której marzyłam już od dłuższego czasu.Bardzo się cieszyłam z wizyty rodziców,ale już po dwóch godzinach miałam dosyć jak widać hormony jeszcze dają o sobie znać.

Kończyłam właśnie ,wyczesywanie wyczesywanie włosów byłam tak zamyślona , że nie usłyszałam kiedy James wszedł do sypialni i następnie do łazienki.

-Już się wykąpałaś kotek.-powiedział i podszedł do mnie od tyłu,podniosłam głowę i spojrzałam na niego w lustrze, z jego wzroku mogłam wyczytać na co liczył.

-Tak, jestem dosyć zmęczona,ta kolacja mnie wykończyła.

-Wiem kochanie-mówiąc to prawą ręką zaczął mi delikatnie podciągać koszulę nocną do góry,długo się nie zastanawiając odepchnęłam jego rękę.

-James przestań.

-O co Ci chodzi, to już nie mogę dotknąć własnej żony-mówiąc to już wyczułam ,że jest bardzo zdenerwowany.

-Możesz , ale nie mam ochoty dzisiaj , na dotykanie.-powiedziałam i wyszłam z łazienki do sypialni.

-Ale może ja mam ochotę co! Liczysz się w ogóle z  moimi potrzebami co! Mam ochotę , abyśmy się dzisiaj nie kochali a pieprzyli , a ty jesteś moją żoną i masz obowiązek ,aby się do tego dostosować!

-Wiesz co, idź się połóż bo jak widać za dużo wypiłeś.-powiedziałam i położyłam się do łóżka.

-O nie kochana nie dam tak łatwo Ci mnie spławić, nie dzisiaj.Od kilku dni mnie zbywasz dzisiaj nie ma szans!

-James daj mi spokój.-niestety moje słowa na nic nie działały  zdjął ze mnie kołdrę  i odwrócił  w swoją  stronę.


DAM DAM DAM:):) HEJ DAWNO MNIE TUTAJ NIE BYLO, WYBACZCIE ZA BLEDY POPRAWIE JE WIECZOREM A DZISIAJ DODAJE TAKI MALUTKI ROZDZIAL. DAWAJCIE ZNAC CO MYSLICIE POZDRAWIAM.


Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz