Dzisiaj mija już tydzień od wizyty mojej kochanej rodzinki, na szczęście już nigdy więcej ich nie spotkałam.Ale również minął, tydzień od wizyty u lekarza, na szczęście z naszą córką jest wszystko dobrze, jeszcze cztery tygodnie i pojawi się z nami.Dzisiaj mają na obiad przyjechać moi rodzice dlatego James wcześniej wrócił z firmy.Wszystko było już prawie gotowe.Jedynie zostało przygotowanie sałatki, którą właśnie robię.
-James, a przyniosłeś ze spiżarni soki?-spytałam kładąc na stół sałatkę.
-Tak, kochanie wstawiłem do lodówki.
-Dobrze,-chciałam coś powiedzieć , ale przeszkodził mi w tym dzwonek do drzwi.-To pewnie rodzice otworzę.-krzyknął do mnie James.A ja w tym czasie poprawiłam sztućce,
-Witam Cię córeczko.-powiedziała mama podeszła i mnie przytuliłam.
-Cześć mamuś, siadaj proszę do stołu.A gdzie tata i James?
-Poszli bezpośrednio do gabinetu Jamesa, podobno mają coś ważnego do omówienia.
-Tak, nic mi nie wspominał.Ale dobrze ,akurat posiedzimy sobie same.
-No jasne córeczko, nareszcie porozmawiamy.Opowiadaj jak wam się układa.
-Bardzo dobrze, nawet nie wiesz jak jestem szczęśliwa mimo wszystko z tego małżeństwa. Nigdy bym się nie spodziewała takiego obrotu sprawy.
-Nawet nie wiesz kochanie jak się cieszę,a jak tam moja wnuczka?
-A bardzo dobrze, ruchliwa nie daje mi chwili nawet na odpoczynek.Lekarz powiedział , że wszystko dobrze.Jeszcze jakieś cztery tygodnie i koniec ciąży.Szybo zleciało.
-To prawda , córeczko jest to jeden z najlepszych stanów jakie może przeżyć kobieta.
-Zgadzam się z tym mamuś.A jak tam u was?
-A wspaniale, wyobraź sobie , że tata postanowił zrobić nam weekendowy wyjazd za miasto.
-Ooo, co ty powiesz.Ale to dobrze, przyda wam się.
-Pewnie masz rację,nawet powiem przyda nam się, a zwłaszcza tacie.
Rozmawiałyśmy jeszcze tak dosyć długo, aż przyszli do nas tata i James.
-Już jesteśmy.-powiedział tata,następnie podszedł do mnie i pocałował w policzek.
-No nareszcie, ile można załatwiać jakieś sprawy.-odezwała się mama.
-Ale już jesteśmy.-Powiedział James i usiadł obok mnie.
******************
HEJKA, KOCHANI WRÓCIŁAM NIE POWIEM , ABYM BYŁA ZADOWOLONA Z TEGO ROZDZIAŁU.ALE NAJWAŻNIEJSZE , ŻE JEST MOŻE JAK MI SIĘ UDA TO DZISIAJ DODAM CIĄG DALSZY:):)
MAM NADZIEJĘ , ŻE KTOŚ JESZCZE TUTAJ, JEST:):) DAJCIE ZNAĆ W KOMENTARZACH POZDRAWIAM:):)
CZYTASZ
Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]
RomansaOlivia kochająca, rodziców tak mocno ,że specjalnie dla nich przyjmuje propozycje ojca Jemsa, na ślub. Czy będzie to dobra decyzja? Czy okaże się być to, jej najgorszy błąd w życiu? Książka bierze udział w konkursie "The Words" @Miss_Hemmings2708 @...